REGION
Na UJK w obawie przed koronowirusem zamontują płyny do dezynfekcji


W budynkach Uniwersytetu Jana Kochanowskiego zostaną zamontowane pojemniki z płynem dezynfekującym. Decyzja o wprowadzeniu tego środka ostrożności jest związana z zagrożeniem koronowirusem.
– Żyjemy w świecie medialnym i każde zdarzenie oraz zagrożenie niezależnie od tego gdzie ma miejsce, staje się zdarzeniem na wyciągnięcie ręki. Mamy dużą swobodę przemieszczenia się, w związku z tym odległość nie odgrywa większej roli i prędzej czy później można liczyć się z możliwością, że jakimiś kanałami wirus się będzie rozprzestrzeniał. Z tego co słyszymy, trzecim ogniskiem w skali ogólnoświatowej stała się północna Italia – mówi prof. Jacek Semaniak, rzecznik UJK.
– Podróżujemy, loty nie są odwoływane, więc liczymy się z tym, że trzeba będzie wprowadzić w całym kraju, również w naszym uniwersytecie, pewne środki ostrożności. Na wydziałach i w akademikach staną specjalne dezynfektory, bo jak wiemy, żeby ograniczyć możliwości rozprzestrzeniania się wirusa, trzeba zachować jak największą staranność jeżeli chodzi o higienę dłoni. Wszelkiego typu zagrożenia które nie do końca są zdiagnozowane rodzą czasami poczucie zagrożenia nieadekwatne do samego problemu. Trzeba jednak podejmować różnego rodzaju środki, żeby czuć się bezpieczniej – uzupełnia prof. Semaniak.
Na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego studiuje około 12 tysięcy studentów, w tym ponad 600 obcokrajowców z 28 krajów. W ciągu ostatnich dni na kielecką uczelnię przyjechali również studenci z Włoch.








