REGION
„Trochę” wypił zanim wsiadł do auta. Skończył w rowie
Policjanci nakryli go na piciu alkoholu, chwilę później wsiadł za kierownicę audi. I choć za wszelką cenę próbował uniknąć kontroli drogowej, swoją podróż zakończył w rowie.
Do tego zdarzenia doszło wczoraj (4 lipca), w Solcu, w gminie Szydłów. Mundurowi patrolując miejscowość, zauważyli audi, w którym nie było kierowcy, a miejsce pasażera zajmował pijący piwo mężczyzna.
– Gdy po upływie około dziesięciu minut wracali tą samą trasą, zauważyli jak widziane przez nich wcześniej audi, gwałtownie ruszyło z piskiem opon. Podejrzewając, że za kierownicą niemieckiego auta znajduje się nietrzeźwy kierujący, mundurowi przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych wydali sygnał do zatrzymania się – mówi Joanna Szczepaniak z KPP w Staszowie.
Policjanci zaczęli pościg. Finalnie kierowca audi swoją podróż zakończył w rowie.
– Kontrolka urządzenia badającego stan trzeźwości dała barwę czerwoną, co potwierdziło przypuszczenia mundurowych. 42-letni uciekinier odmówił jednak badania na urządzeniu pomiarowym, w związku z czym została pobrana mu krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie – uzupełnia policjantka.
Mężczyzna zapytany o ilość spożytego alkoholu odpowiedział mundurowym, że... „trochę tego było”. Grozi mu do pięciu lat więzienia.