REGION
Transplantacja - jestem na tak!
Specjalne plakaty zachęcające do dawstwa narządów pojawiły się w autobusach Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach. Organizatorem kampanii promującej ideę transplantologii są: Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach i Regionalne Centrum Naukowo – Technologiczne w Podzamczu.
Choć w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach od lat pobiera się najwięcej narządów w regionie, to jednak wciąż za mało. – Cały czas liczba dawców jest zbyt mała a osób oczekujących na narządy jest bardzo dużo. Stoimy więc na stanowisku, że transplantologię trzeba promować nieustannie. Społeczeństwo musi wiedzieć jak ważna jest to idea – mówi Anna Mazur – Kałuża, rzecznik lecznicy.
Dlatego też z inicjatywy szpitala na kieleckim Czarnowie i Regionalnego Centrum Naukowo – Technologicznego w Podzamczu przygotowano specjalne plakaty. – Przedstawiają one „chodzące narządy”: nerki, wątroba, serce, płuca, które na transparentach ogłaszają, że „mogą być cudem”, „jeszcze żyją” i że są „dwukrotnego użytku”. Na plakatach umieszczono również informacje na temat całej idei – uzupełnia rzecznik. Autorem prac jest Aleksandra Nasternak.
Partner akcji - kieleckie MPK plakaty eksponuje w swoich pojazdach nieodpłatnie. - Jesteśmy firmą z długimi tradycjami. Jest więc rzeczą oczywistą, że włączamy się we wszystkie idee, które służą szlachetnym celom i przede wszystkim mieszkańcom, a więc naszym pasażerom. Przy naszej firmie funkcjonuje klub honorowego krwiodawcy, więc idea transplantacji jest nam bliska, dlatego też bez wahania włączyliśmy się w tą akcję – powiedziała Elżbieta Śreniawska, prezes kieleckiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji.
Plakaty promują zarówno dawstwo od osób żywych, jak i pobieranie narządów od zmarłych.
"Polskie prawodawstwo zezwala na przeszczepianie narządów pochodzących od Dawców ywych, spokrewnionych w linii prostej. W przypadku dawcy niespokrewnionego zgodę wydaje Sąd. Człowiek dorosły i zdrowy może oddać bliskiej osobie nerkę lub ofiarować fragment wątroby dziecku. W Polsce liczba pobrań narządowych pochodzących od Dawców Żywych jest dramatycznie niska i stanowi około 5 %. Pozostałe 95% stanowią Dawcy Zmarli. W skandynawii czy USA ponad 50% Dawców narządowych to Dawcy Żywi. Na 1 mln mieszkańców przypada tam kilkudziesięciu Dawców Zywych. W Polsce na 1 mln mieszkańców przypada 1 Dawca Żywy" - czytamy na plakatach.
Na wszystkich oprócz informacji, pojawia się apel do społeczeństwa by „wstąpić w szeregi elitarnej społeczności darczyńców" i by każdy z nas "powiedział transplantacjom Tak”. – Źródłem narządów jest drugi człowiek – niestety nie rosną one na drzewach, a ich hodowla w laboratoriach czy pobieranie od zwierząt transgenicznych to wciąż bliżej nieokreślona przyszłość. Dlatego bardzo proszę, nie bądźmy obojętni na losy drugiego człowieka; nie bądźmy egoistami. Umiejmy dostrzec ludzi skrajnie wycieńczonych chorobą, którym moja decyzja podjęta za życia, może zmienić bieg ich historii i uratować życie – apeluje Wiesława Saladra koordynator transplantacyjnych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Inny z koordynatorów przypomina, że śmierć mózgu, oznacza zawsze śmierć człowieka. Rozpoznanie śmierci mózgu pozwala na zaprzestanie dalszego, niecelowego leczenia oraz na pobranie ze zwłok narządów do celów transplantacyjnych. W Polsce, każdego roku przybywa około 2 tysięcy pacjentów z nieodwracalną, schyłkową niewydolnością narządu. Są to ludzie w różnym wieku. Ich życie może uratować przeszczep – mówi neurochirurg dr Igor Szydłowski.
Oprócz plakatów, z inicjatywy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach wydrukowano 1000 ulotek promujących transplantologię. Trafią one m.in.: do kieleckich urzędów i siedziby świętokrzyskiego NFZ.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Kielcach wsparło działania związane z promocją dawstwa narządów już kolejny raz. W ubiegłym roku, firma nieodpłatnie zapewniła transport dla studentów, którzy wzięli udział w konferencji poświęconej tej tematyce.
Ideę transplantacji wspiera również Kościół katolicki.