Tańsze paliwo na gwiazdkę? Ekspert prognozuje

Ceny na stacjach paliw biją rekordy. W województwie świętokrzyskim za litrr 95-tki zapłacimy średnio 6,05 zł za litra, zaś za 98-kę już 6,23 zł. Olej napędowy kosztuje 6,07 zł, zaś na gaz trzeba wydać 3,43 zł.

W ramach tzw. tarczy antyinflacyjnej rząd zapowiedział, że od 20 grudnia do maja 2022 roku obniżona zostanie akcyza na paliwa silnikowe do najniższego dopuszczalnego w Unii Europejskiej poziomu. Nie będzie także pobierany podatek od sprzedaży detalicznej paliw. Druga zmiana wejdzie w życie od przyszłego roku. Rządzący mówią o obniżce cen w granicach kilkudziesięciu groszy, a odczuć różnicę będziemy mogli już pod koniec roku.

– Byłbym ostrożny z szacowaniem wysokości obniżki, bo nie jesteśmy w stanie tego dokładnie zrobić. Na dodatek w przyszłym roku wejdą nowe minima unijne odnośnie akcyzy i opłaty paliwowej. Prawdopodobnie na dieslu ta stawka będzie wyższa. Nie wiem, jak to zostanie rozwiązane. Zawieszenie opłaty emisyjnej może zaś dać około dziesięć groszy na litrze, zaś obniżka akcyzy to około kilku groszy mniej na litrze. Najbardziej zagadkowa jest reakcja rynku na zawieszenie podatku od sprzedaży detalicznej. Płacą go głównie duże koncerny – tłumaczy dr Jakub Bogucki, ekspert z portalu e-petrol.pl.

To jednak nie jedyna szansa na obniżkę cen.

– Kolejnym czynnikiem jest sytuacja międzynarodowa. Warto wspomnieć o uwalnianiu rezerw m.in. przez Stany Zjednoczone. Jeśli to się zbiegnie z krajowymi zmianami, wówczas możemy mieć nadzieję, że pożegnamy się z poziomem sześciu złotych – dodaje nasz rozmówca.