REGION
Szykują się duże zmiany dla kierowców. Sprawdź, jakie!
Bardzo możliwe, że już w pierwszej połowie tego roku kierowcy będą musieli dostosować się do kilku nowych zasad na drogach. W planach jest między innymi zakaz jazdy na „zderzak”, bezwzględne pierwszeństwo pieszych i ujednolicenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym niezależnie od pory dnia.
Jak informuje Artur Dudzic, dyrektor Wydziału Komunikacji i Transportu w Starostwie Powiatowym w Kielcach, część nowych rozwiązań ma wpłynąć na większą ochronę pieszych.
- Nowelizacja wprowadzi obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przez kierowcę, już kiedy pieszy znajdzie się w pobliżu przejścia. Zmiana polega na tym, że kierujący będzie musiał obserwować bacznie całe otoczenie wokół pasów i umożliwiać pieszemu przejście przez nie – wyjaśnia.
Nowe zasady będą obowiązywać też pieszych. – Nie będą mogli oni korzystać z telefonów komórkowych podczas przechodzenia przez przejście. Już dochodząc do pasów będzie to zabronione, ponieważ stwarza to zagrożenie – podkreśla Artur Dudzic.
Kierowcy muszą pamiętać też o tym, że zakazana będzie „jazda na zderzak”. Na autostradach i drogach ekspresowych bezpieczna odległość między pojazdami wynosić będzie połowę aktualnej prędkości. - Oznacza to, że kierowca jadący z prędkością stu kilometrów na godzinę będzie musiał poruszać się 50 metrów za poprzedzającym samochodem. Przy prędkości 120 kilometrów, odstęp wynosi 60 metrów – wylicza dyrektor Wydziału Komunikacji i Transportu w Starostwie Powiatowym w Kielcach.
Ostatnia ze zmian dotyczy ograniczeń prędkości – ujednolicone zostaną limity prędkości w terenie zabudowanym. Niezależnie od pory dnia i nocy, ograniczenie będzie wynosić 50 kilometrów na godzinę – teraz, w godzinach nocnych można jechać z prędkością 60 kilometrów.
Nowelizacja ustawy przeszła już drogę legislacyjną, sejm zatwierdził zmiany, a do przyjęcia pozostała tylko poprawka dotycząca zakazu korzystania z telefonów przez pieszych. Możemy spodziewać się, że nowe przepisy zaczną obowiązywać wciągu najbliższych czterech miesięcy.