REGION
Szpital w Czerwonej Górze nie przystąpił do sieci. Uspokaja pacjentów
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Czerwonej Górze wydała oświadczenie, w którym zapewnia, że nieprzystąpienie do sieci onkologicznej, nie niesie za sobą żadnych zagrożeń ani negatywnych skutków dla leczonych w placówce pacjentów.
Jak wielokrotnie informowaliśmy od 1 lutego w dwóch województwach: świętokrzyskim i dolnośląskim ruszył pilotaż sieci onkologicznej. Jego celem jest przyspieszenie procedur medycznych i poprawa jakości opieki nad pacjentami oraz ocena i poprawa efektów leczenia. Pacjent będzie miał także przydzielonego koordynatora sprawującego opiekę przez cały proces leczenia. W naszym województwie do pilotażu przystąpiło ŚCO, Szpital Specjalistyczny św. Łukasza w Końskich oraz Powiatowy Zakład Opieki Zdrowotnej w Starachowicach.
Z możliwości przystąpienia do programu zrezygnował Szpital w Czerwonej Górze. -"Udział naszego Szpitala w programie skutkowałby tym, że nasi lekarze torakochirurdzy i pulmonolodzy posiadający ogromne, wieloletnie doświadczenie w leczeniu raka płuc wykonywaliby polecenia Świętokrzyskiego Centrum Onkologii lub Szpitala w Starachowicach, które to ośrodki dyktowałyby, w jaki sposób i gdzie mamy diagnozować i leczyć naszych pacjentów"- możemy przeczytać na stronie szpitala.
W dalszej części oświadczenia dyrekcja szpitala zapewnia, że brak udziału lecznicy w programie nie niesie za sobą żadnych zagrożeń. -"W dalszym ciągu pacjenci będą diagnozowani i leczeni przez naszych doświadczonych i kompetentnych lekarzy profesjonalistów, zgodnie z aktualną wiedzą medyczną i standardami onkologicznymi. Świadczenia będą realizowane w sposób już sprawdzony i skuteczny zgodnie z pakietem onkologicznym i w oparciu o kartę DiLO." - uspokaja dyrekcja lecznicy.