REGION
Szkoły zamknięte, świetlice otwarte. Ale nie dla wszystkich dzieci
Choć uczniowie wszystkich placówek oświatowych uczą się w sposób zdalny, w szkołach otwarte są świetlice. Przebywać w nich mogą jednak tylko dzieci osób zaangażowanych w walkę z pandemią – lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych.
Rozwiązanie uruchomiono, odkąd lekcjami online zastały objęte także klasy I-III szkół podstawowych. Najmłodsi uczniowie wymagają opieki dorosłego i pomocy w uczestniczeniu w zdalnych zajęciach.
- W związku z tym dla dzieci osób pracujących na pierwszej linii frontu w walce z COVID-19 mają zapewnioną opiekę w szkolnej świetlicy. To zajęcia opiekuńczo-wychowawcze, korzystają z nich ci rodzice, którzy nie mogą przerwać pracy. Podczas zajęć dzieci mogą normalnie uczeestniczyć w lekcjach online. Wszystkim pozostałym rodzicom przysługuje zasiłek opiekuńczy – informuje Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty.
Wśród osób mogących zostawiać dzieci na świetlicach są także żołnierze WOT-u czy funkcjonariusze straży pożarnej. Jak dodaje Kazimierz Mądzik, do tej pory niewielu rodziców skorzystało z takiej możliwości.
Przypomnijmy, że od wczoraj opiekunom dzieci do ósmego roku życia oraz starszych, z orzeczeniem o niepełnosprawności, przysługuje zasiłek opiekuńczy.