REGION
Synoptyk: Nie skreślajmy lata. Wrzesień nas jeszcze zaskoczy
Choć wieczory, noce i poranki są coraz chłodniejsze, synoptycy zapowiadają, że to nie koniec meteorologicznego lata. W końcu w ciągu dnia termometry wciąż pokazują ponad 20 stopni, a słońce nas nie opuszcza.
Jedni w krótkich spodenkach i klapkach, inni w botkach i kurtkach – rozstrzał jeśli chodzi o obecne stylizacje mieszkańców jest szeroki, bo i pogoda zmienna. Rano zimno, w ciągu dnia gorąco. Trudno się temu dziwić, w końcu przyszedł wrzesień.
– W województwie świętokrzyskim w najbliższych dniach nie będzie tak źle – termometry w ciągu dnia pokażą maksymalnie 21-22 stopnie. Noce faktycznie są już chłodniejsze. Temperatura będzie spadać do około 7-8 stopni, więc na pewno jest różnica w porównaniu do końcówki sierpnia. Trzeba jednak pamiętać, że wtedy mieliśmy cieplejsze powietrze zwrotnikowe. Teraz napłynęło do nas chłodne powietrze z północy – mówi Grzegorz Walijewski, synoptyk IMGW.
W Polsce odnotowano już nawet pierwsze przygruntowe przymrozki.
– Co prawda nie w województwie świętokrzyskim, ale w podlaskim i mazowieckim. Z kolei szron wystąpił w okolicach Ostrołęki, na wschód od Warszawy – informuje nasz rozmówca.
Mimo to, lato jeszcze się nie skończyło.
– Po weekendzie znowu przyjdzie cieplejsze powietrze z zachodu Europy. Na termometrach zobaczymy 25, a nawet 27 stopni. Pojawią się również burze. Lato, które astronomicznie trwa do 23 września, jeszcze da o sobie znać i nawet noce zrobią się cieplejsze – dodaje Walijewski.
Nie pozostaje więc nic innego jak cieszyć się z takiej prognozy.