Wielka susza w świętokrzyskich lasach. Obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego

W meldunkach nadleśnictwa wilgotność ściółki osiąga wartość nawet poniżej 10 procent. – Dla porównania: wilgotność pieprzu wynosi 4-6 procent. Nawet najmniejsze źródło ognia może spowodować tragedię i ogromny pożar. Nic jednak nie wskazuje na to, że będzie w najbliższym czasie lepiej – przyznaje Roman Wróblewski.

Choć w naszym regionie prognozowane są opady deszczu, mogą one być jedynie przysłowiową „kroplą w morzu potrzeb”. – Musi zacząć padać i to dobrze, i długo. Najlepiej jednak, żeby nie były to ulewy, ponieważ wtedy woda szybko „ucieka” z lasów do rzek, ale spokojny, obfity, jednostajny deszcz – tłumaczy nasz rozmówca.

Wybierając się do lasu, warto wiec pamiętać o podstawowych zasadach, które mogą uchronić od tragedii nas, inne osoby i przyrodę. – Bezpiecznie obchodźmy się z ogniem, szczególnie z papierosami, zapałkami i zapalniczkami. Nie wolno używać ognia w odległości stu metrów od lasu. Bądźmy odważni i zwracajmy uwagę na niebezpieczne sytuacje. Nie  bójmy się informować o nich służb. Lasy są naszym wspólnym dobrem i powinniśmy o nie dbać – dodaje zastępca nadleśniczego. – Pamiętajmy także, że pojazdy są obecnie wyposażone w katalizatory i filtry cząstek stałych. Mogą one być przyczyną pożaru, gdy wjeżdżamy do lasu samochodem – mówi brygadier Paweł Ksel, rzecznik świętokrzyskiej Państwowej Straży Pożarnej. W 2019 roku do pożarów lasów strażacy wyjeżdżali 461 razy. W czerwcu, aż…79.