REGION
Strażak po służbie pomógł ofiarom wypadku. "Choć byłam obolała, czułam się bezpiecznie"
W dniu wolnym od służby natknął się na groźny wypadek drogowy i bez wahania udzielił pomocy poszkodowanym – mowa o kpt. Dariuszu Kroczaku, który wykazał się godną naśladowania postawą. Dzięki jego pomocy, 12-letnia dziewczynka, jej mama oraz babcia na czas trafiły do szpitala.
Groźny wypadek miał miejsce 6 lipca w Czekarzewicach, gdzie zderzył się samochód osobowy i ciężarówka. To właśnie osobówką podróżowały dwie kobiety oraz dziewczynka. Uderzenie było tak silne, że kierująca, mama 12-latki została zakleszczona w pojeździe.
- Na szczęście na miejscu przypadkowo znalazł się strażak po służbie, kapitan Kroczak z Komendy Powiatowej PSP w Ostrowcu Świętokrzyskim. Natychmiast zaczął działać – zaalarmował służby i ewakuował z wraku auta dziewczynkę i jej babcię. Zaopiekował się nimi i ruszyć na pomoc kierującej. Dostał się do pojazdu, okazało się że kobieta miała złamane nogi i niezbędna była fachowa pomoc – relacjonuje st. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Na miejsce wypadku dotarli medycy, kobietę przetransportowano helikopterem do szpitala. Pomocy potrzebowała również dziewczynka i jej babcia, które także przewieziono do lecznicy.
- To dużo dla nas znaczy, że nasi strażacy i po służbie wykazują się chęcią niesienia pomocy, nierzadko korzystając z umiejętności nabytych na służbie. Zdarzenie w Czekarzewicach to niejedyny taki przypadek. Bardzo miły jest fakt, że do strażaków wpłynęła wiadomość od dziewczynki, której pomógł kapitan Kroczak. Podziękowała ona za tą reakcję – dodaje Bajur.
Zarówno 12-latka, jak i jej mama oraz babcia doszły już do zdrowia.