REGION
Sprawdziliśmy, jak działa infolinia dotycząca szczepień. Za wiele się nie dowiedzieliśmy
989 to numer infolinii, gdzie można zadawać pytania dotyczące szczepień na koronawirusa. O ile z dodzwonieniem się na nią nie ma większych problemów, to pojawiają się one po zadaniu pytań. Konsultanci nie znają odpowiedzi na wiele zagadnień, deklarują jednak, „że gdy się dowiedzą”, oddzwonią. Zdarza się również, że na to samo pytania można otrzymać dwie różne odpowiedzi.
Wystartowała kampania informacyjna towarzysząca rządowemu programowi szczepień przeciwko Covid-19. Od wtorku informacji możemy szukać na dedykowanej stronie internetowej - https://www.gov.pl/web/szczepimysie, a wczoraj (środa) uruchomiono specjalną infolinię. Ma ona działać w dwóch etapach. Obecnie udzielane są ogólne informacei o szczepieniach, a po 15 stycznia za jej pośrednictwem będzie można umawiać się na konkretne terminy szczepień.
Czy osoby zmagające się z cukrzycą i nadciśnieniem powinny się zaszczepić i czy leki, które przyjmują nie wejdą w interakcję ze szczepionką? Trzech konsultantów z infolinii 989 odpowiedziało, że takie osoby powinny zaszczepić się w pierwszej kolejności. Problem pojawił się jednak w momencie, gdy nasz reporter zadał drugie pytanie: czy mamy badania dotyczące przyjęcia szczepionki w przypadku przyjmowania innych leków.
„Nie ma żadnych badań potwierdzających reakcji szczepionki z lekami przyjmowanymi przez osoby chore na te schorzenia” – twierdzi jeden z konsultantów. „Mamy opracowaną listę chorób przewlekłych, które nie są przeciwskazaniem do szczepienia.” Na jakiej podstawie została opublikowana lista? „Było to jakoś zbadane, w innym przypadku te choroby nie znalazłyby się na tej liście. To oceniał producent szczepionek i instytucje medyczne, które weryfikują szczepionkę. Producent potwierdza bezpieczność i skuteczność szczepionek w przypadku osób z tymi schorzeniami, było to potwierdzone w badaniach klinicznych prowadzonych w licznych grupach uczestników”, mówi inny konsultant.
We wtorek szef kancelarii premiera Michał Dworczyk poinformował, że elementem narodowego programu szczepień ma być Fundusz Kompensacyjny, wspierający osoby, u których wystąpią niekorzystne odczyny poszczepienne. „Nie słyszałam o takim funduszu, ale na pewno nie zostawimy pacjenta bez pomocy medycznej gdyby coś się działo”, odpowiedziała jedna z konsultantek. Odpowiedzi dwóch innych osób były podobne, dwóch pracowników infolinii zadeklarowało, że zapyta swojego przełożonego i oddzwoni.
Proces opracowywania nowych szczepionek zależy od wielu czynników, trwa nawet 10 lat. Składają się na niego m.in. badania laboratoryjne, testy przedkliniczne, trzy fazy kliniczne. Czy zatem przygotowanie szczepionki w tak krótkim czasie nie powinno budzić obaw? „ Skrócono do minimum procedury rejestracyjne, ale badania wykonywano według najwyższych standardów bezpieczeństwa, podobnie jak w przypadku innych szczepionek. Mamy sytuację jaką mamy, więc procedury administracyjne zostały skrócone do minimum, jednak wszystkie fazy zostały zachowane, jak przy innych szczepionkach. Nie dopuścilibyśmy szczepionki, która byłaby dla nas niekorzystna", poinformował konsultant.
„Szczepionka jest dobrowolna, nie ma przymusu przyjmowania jej. Każdy ma prawo do swojej oceny sytuacji odnośnie zaszczepienia się” – takimi słowami zakończył rozmowę z naszym reporterem jeden z konsultantów.