REGION
SOR na Czarnowie przestanie funkcjonować? Większość chirurgów złożyła wypowiedzenia
Większość lekarzy specjalistów z Kliniki Chirurgii Ogólnej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach złożyło wypowiedzenia z pracy. Personel jest przemęczony, a szpital przeciążony dużą liczbą pacjentów. Co za tym idzie, pod znakiem zapytania stoi funkcjonowanie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, który działa przy lecznicy na Czarnowie.
Jak informuje Anna Mazur-Kałuża, rzecznik szpitala na Czarnowie, umowy o pracę tych specjalistów ulegną rozwiązaniu pod koniec marca tego roku.
– Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach jest najważniejszym szpitalem dla systemu opieki zdrowotnej w regionie świętokrzyskim. SOR oraz działające w naszym szpitalu, jedyne w regionie Centrum Urazowe, zaopatrują wszystkie najcięższe przypadki z całego województwa. Natomiast zespół Kliniki Chirurgii Ogólnej realizuje najbardziej skomplikowane zabiegi, w tym od niedawna w dziedzinie transplantologii – podkreśla rzecznik.
– Przeznaczenie dwóch z trzech szpitali w Kielcach wyłącznie do leczenia pacjentów z Covid-19 spowodowało olbrzymie przemęczenie całego zespołu szpitala, w tym również chirurgów ogólnych, dlatego argumenty lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia umów o pracę wydają się być zrozumiałe. Mamy jednocześnie nadzieję, że podjęte w ostatnich dniach decyzje wojewody świętokrzyskiego spowodują zmianę decyzji personelu. Chcemy zauważyć, że nasz szpital wielokrotnie zwracał się z prośbami w sprawie kierowania na nasz SOR karetek pogotowia z pominięciem innych podmiotów leczniczych. To przyczyniło się – również przed pandemią – do tego, że na nasz SOR trafiało bardzo wielu pacjentów, ponad możliwości logistyczne szpitala. Jeżeli będzie brakowało personelu Kliniki Chirurgii Ogólnej, stawia to pod znakiem zapytania również funkcjonowanie SOR i Centrum Urazowego w naszym szpitalu – dodaje Anna Mazur Kałuża.
Wojewoda świętokrzyski, Zbigniew Koniusz informuje, że z mocy ustawy „covidowej” ma możliwość przekierowania każdej osoby z personelu medycznego na konkretne stanowisko pracy.
– Jest to jednak tryb nadzwyczajny i przynoszący efekt na krótki czas. Po pierwsze nikt nie będzie z ochotą pracował tam, gdzie zostanie na siłę przeniesiony, po drugie jest to tryb bardzo kosztowny, wiąże się z prawie podwójnym wynagrodzeniem, więc myślę, że to nie jest ta droga. Natomiast to co możemy zrobić, to jest dostosowywanie zewnętrznego otoczenia Szpitala Wojewódzkiego i próba racjonalnego obciążenia wszystkich podmiotów leczniczych zadaniami, jakie są do wykonania w województwie świętokrzyskim – mówi wojewoda.
– Od pewnego czasu z panią dyrektor świętokrzyskiego oddziału NFZ i wydziałem polityki społecznej i zdrowia, prowadzimy pogłębiony monitoring działania oddziałów zabiegowych, SOR-ów i Izby Przyjęć w kierunku określenia trybu ich pracy. Chcemy wyeliminować sytuację, w której niektóre placówki deklarujące tryb 24-godzinnych pacjentów chirurgicznych czy ortopedycznych swój deklarowany zakres wykonują w ograniczonym czasie, przestrzeni i miejscu. Bywają takie miejsca, że deklaruje się tryb 24-godzinny, a z powodów braków kadrowych czy sprzętowych jest to do godziny 16 czy 19. Nasze działania są dosyć zaawansowane i w najbliższym czasie około jedna trzecia podmiotów leczniczych dostanie stosowne pisma monitujące ich prace i proszące o definitywne określenie, czy będą pracować w trybie ostrym czy planowym. Jest to po to, aby pośrednio stworzyć lepsze warunki dla Szpitala Zespolonego. Jeżeli szpitale powiatowe przyjmą przynajmniej część chorych, to Szpital Wojewódzki będzie po części odciążony – dodaje wojewoda.
Kolejna rzecz, która miałaby odciążyć Szpital Wojewódzki to ta, że Szpital MSWiA w Kielcach w zakresie swojej działalności chirurgicznej i ortopedycznej od wczoraj przestał być szpitalem covidowym. Od pierwszego marca przestanie być również covidowym dla pacjentów oddziału wewnętrznego. W tym samym dniu szpital przy ul. Kościuszki przejdzie w normalny tryb pracy.