REGION
Socjolog o wyborach: Polityka stała się nam bliższa
Prezydent Andrzej Duda zapewnił sobie drugą kadencję po wygranej w drugiej turze wyborów. Otrzymał także najwięcej głosów w województwie świętokrzyskim, choć w samych Kielcach zwyciężył Rafał Trzaskowski. Wysoka okazała się także frekwencja wyborcza, która w stolicy regionu wyniosła ponad 70 procent.
W województwie świętokrzyskim wynik był tylko nieco gorszy, bo do urn poszło 66,37 procent uprawnionych do głosowania. Jak mówi dr Magdalena Piłat-Borcuch, socjolog z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, duże zainteresowanie wyborami spowodowane było kilkoma czynnikami.
– Po pierwsze była to duża polaryzacja. Z drugiej strony, polityka stała się też czymś namacalnym dla wyborców. Wcześniej ludzie znacznie mniej ochoczo udawali się do lokali wyborczych, bo uważali, że politycy mniej się nimi interesują, a sama polityka uprawiana jest na warszawskich salonach. W dużej mierze za sprawą Prawa i Sprawiedliwości ludzie uwierzyli, że ich głos przełoży się na ich realne życie – tłumaczy nasza rozmówczyni.
- Czegoś takiego jeszcze nie było. Okazało się, że polityka ma wpływ na życie, także w małych miejscowościach. Nałożyła sięna to też inna rzecz, a mianowicie duże zaangażowanie młodych osób. Prawie 70 procent oddało swój głos. Wcześniej nie mieliśmy z tym do czynienia, zazwyczaj narzekaliśmy na ich brak zainteresowania – dodaje. Przypomnijmy, że najwięcej mieszkańców regionu poszło do urn w Kielcach, powiecie kieleckim, włoszczowskim, koneckim i jędrzejowskim.
W całej Polsce zwycięzcą drugiej tury wyborów okazał się obecnie urzędujący prezydent Andrzej Duda. Zdobył 51,03 procent głosów. Większą przewagę nad Rafałem Trzaskowskim uzyskał w województwie świętokrzyskim. Tutaj Głowę Państwa poparło 64,41 procent wyborców.
– Nic się nie zmieniło od pierwszej tury. Polska jest podzielona na wschód i zachód. Elektoratowi wschodniej części bardziej odpowiada Andrzej Duda. Nie mogło być więc innego wyniku prezydenta w naszym regionie. To kandydat zapewniający realizację programów społecznych i socjalnych oraz dający poczucie przywracania godności osobom, które nie skorzystały z transformacji ustrojowej i symbolizujący Polskę solidarną – dodaje dr Magdalena Piłat-Borcuch.
Z kolei w Kielcach zwycięzcą drugiej tury okazał się Rafał Trzaskowski, którego poparło 52,34 procent uprawnionych do głosowania kielczan.
– Trzaskowski przejął wyborców Szymona Hołowni, udało mu się pozyskać szereg średnich i małych miast głosujących na Prawo i Sprawiedliwość oraz poszerzyć elektorat Platformy Obywatelskiej. To powinno dać do myślenia PiS-owi, bo w skali całego kraju było to zwycięstwo „o włos” przy wielkich siłach zaangażowanych w kampanię ze strony rządu i sztabu. W Kielcach taki rezultat prezydenta Warszawy był do przewidzenia – zauważa socjolog.