Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Przyszłość pałacu wciąż niepewna. Pojawił się tajemniczy pełnomocnik

poniedziałek, 10 maja 2021 19:22 / Autor: Michał Łosiak
Przyszłość pałacu wciąż niepewna. Pojawił się tajemniczy pełnomocnik
Fot. piekoszow.pl
Przyszłość pałacu wciąż niepewna. Pojawił się tajemniczy pełnomocnik
Fot. piekoszow.pl
Michał Łosiak
Michał Łosiak

Ciąg dalszy sprawy zabytkowego Pałacu Tarłów w Podzamczu Piekoszowskim. Przypomnijmy, że wojewódzki konserwator zabytków chce uporządkowania kwestii własnościowej ruin budynku. Sprawę może skomplikować jednak rzekomy pełnomocnik jednego z właścicieli, który zgłosił się do Urzędu Wojewódzkiego.

Pałac Tarłów powstał w 1655 roku. Wybudował go Jan Tarło, wojewoda lubelski. Budynek jest w pewnym sensie kopią Dawnego Pałacu Biskupów Krakowskich. Znajduje się on jednak w dużo gorszym stanie od pierwowzoru. Ruiny tego co pozostało z dawnej świetności są w rozsypce. W środku znajdziemy wiele odpadów, a nawet zawieszony na jednej ze ścian… kosz do gry w koszykówkę.

Do starosty kieleckiego wpłynął wniosek wojewódzkiego konserwatora zabytków o wywłaszczenie obiektu na rzecz Skarbu Państwa. Co ciekawe, kolejny wniosek dotyczył wywłaszczenia zabytku na rzecz gminy Piekoszów, ale ta nie zgodziła się na to.

Teraz starosta, aby wywłaszczyć budynek, musi skutecznie poinformować o swoim zamiarze wszystkich właścicieli. Nie jest to jednak proste, ponieważ jest ich kilkunastu. Ponadto mieszkają oni poza granicami naszego kraju.

– W Polsce chyba nie ma nikogo. Większość powiadomiliśmy, ale trzy osoby namierzamy poprzez konsulaty – przyznaje Mariusz Ściana, członek Zarządu Powiatu Kieleckiego.

Sprawa skomplikowała się jeszcze bardziej, kiedy do wojewódzkiego konserwatora zabytków napisała osoba podająca się za pełnomocnika spadkobierców.

– Problem polega na tym, że oprócz korespondencji mailowej i telefonicznej nie przekazano nam żadnych dokumentów. Ta osoba odgrażała się, że zrobi wszystko, żeby zawiesić postępowanie w sprawie wywłaszczenia, ponieważ – jak powiedziała – jest złożony wniosek do Sądu Rejonowego w Kielcach o… zasiedzenie obiektu przez spadkobierczynię – informuje Anna Żak, wojewódzki konserwator zabytków. – Jak można zasiedzieć coś, czego się nie używa? – pyta retorycznie nasza rozmówczyni. Jak dodaje, obawia się, że może utrudnić to proces wywłaszczenia.

Specjalny projekt ratujący zabytek, który jest do zrealizowania po wywłaszczeniu lub po uregulowaniu własności, przewiduje zabezpieczenie konstrukcyjne murów i odpowiednie zadaszenie. Później, ewentualny właściciel będzie mógł zaadaptować budynek do swoich celów.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO