REGION
Przedsiębiorcy chwalą rządowe wsparcie
Ponad miliard złotych wsparcia otrzymali do tej pory świętokrzyscy przedsiębiorcy w ramach stworzonej przez rząd tarczy antykryzysowej Z pomocy skorzystało ponad 6 tysięcy firm i prawie 47 tysięcy pracowników.
Pakiety zostały przeznaczone na ochronę miejsc pracy, finansowanie przedsiębiorców, wzmocnienie systemu finansowego i działania inwestycyjne. Dofinansowanie na wynagrodzenia dla pracowników z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w województwie świętokrzyskim wyniosło ponad 93 miliony złotych. Środki te zostały przeznaczone na wsparcie prawie 22 tysięcy miejsc pracy. Na świadczenia postojowe przeznaczone zostało ponad 54 miliony złotych, a otrzymało je ponad 27 tysięcy osób. Ponadto, 35 tysięcy mikroprzedsiębiorców dostało prawie 170 milionów złotych pożyczek.
- Tarcza antykryzysowa to szereg działań, które rząd uchwalił po to, aby nas uchronić od pandemii koronawirusa. Nasi parlamentarzyści stanęli na wysokości zadania w dwójnasób, bo nie tylko ochronili nas w ramach tej tarczy przed skutkami scticte medycznymi, ale również gospodarczymi - stwierdza Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski.
Z rządowego wsparcia skorzystała firma NSK Bearings Polska, która aplikowała o pomoc z tytułu skróconego czasu pracy o 20 procent. - Po pierwszych obawach jak to będzie wyglądało od strony technicznej, okazało się, że wszystko było jasne i przejrzyste. Myślę, że te działania pozwoliły nam zachować miejsca pracy, dzięki temu nie mamy żadnych zwolnień grupowych i firma trwa - mówi Grzegorz Winter z firmy NSK.
- Na początku byłem przerażony tą sytuacja, jaka wyłaniała się z doniesień medialnych z całego świata. W przeszłości już przeżywaliśmy w naszej fabryce zwolnienia grupowe, a teraz, dzięki pomocy państwa, udało nam się ich uniknąć - dodaje Andrzej Jaworek, przewodniczący NSZZ "Solidarność", który działa w NSK.
Poseł Krzysztof Lipiec, prezes świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości podkreśla, że wszystkie tarcze antykryzysowe mają bardzo ważną rangę aktu prawnego, a ich proces legislacyjny nie jest łatwy. - Wszystkie te tarcze są uchwalane przez Sejm przy ubogiej parlamentarnej dyskusji. Często z tego tytułu spotykaliśmy się z zarzutami opozycji, ale ta materia jest naprawdę delikatna. To ustawodawstwo nie może być zbiorem pobożnych życzeń opozycji, która nie bierze żadnej odpowiedzialności za budżet państwa, ani za inne środki finansowe, które zostały przeznaczone na cztery tarcze - uważa poseł Lipiec.
Na walkę z kryzysem gospodarczym wywołanym pandemią rząd zamierza przeznaczyć 300 miliardów złotych. Do tej pory pomoc trafiła do 275 tysięcy podmiotów gospodarczych z całej Polski, które otrzymały w sumie 60 miliardów złotych wsparcia. Dzięki temu udało się ochronić dwa miliony miejsc pracy.