REGION
Pirat drogowy chciał dać łapówkę, ale się przeliczył
42-letni mieszkaniec powiatu koneckiego chciał wręczyć funkcjonariuszom ze skarżyskiej komendy łapówkę w wysokości 400 złotych w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Za ten czyn mężczyzna odpowie przed sądem.
Policjanci skarżyskiej drogówki w środowe przedpołudnie (23 grudnia) pełnili służbę nieoznakowanym radiowozem na trasie K-42 w gminie Bliżyn. Przed godziną 12 zatrzymali do kontroli sprawcę rażących wykroczeń drogowych. Mężczyzna kierujący mercedesem w obszarze zabudowanym jechał z prędkością około 120 kilometrów na godzinę. Z kolei w obszarze niezabudowanym rozpędził się aż do prędkości przekraczającej 180 kilometrów na godzinę. Dodatkowo, wyprzedzał na podwójnej ciągłej.
Funkcjonariusze ustalili, że 42-latek powinien za popełnione wykroczenia zapłacić mandat w wysokości 700 złotych, dodać do swojego profilu kierowcy 15 punktów karnych, a także czasowo utracić prawo jazdy. Kiedy mieszkaniec powiatu koneckiego usłyszał o tych konsekwencjach, zaproponował mundurowym 400 złotych łapówki w zamian za odstąpienie od podjętych wobec niego czynności. Funkcjonariusze nie dali się skusić ofercie, zaś pirat drogowy trafił do celi. Usłyszał zarzut i został doprowadzony do prokuratury, gdzie zastosowano wobec niego poręcznie majątkowe.
Za próbę wręczenia łapówki grozi mu teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.