REGION
Pielęgniarki ze Staszowa strajkują
Pielęgniarki ze Szpitala Powiatowego w Staszowie rozpoczęły strajk. – Wczorajsze negocjacje zakończyły się fiaskiem. Dyrekcja nie była przygotowana do rozmów i nie przedstawiono nam projektu porozumienia, tak jak wcześniej zapowiadano – powiedziała Beata Uba, przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych w staszowskiej lecznicy.
Dziś strajkują pracownicy poradni specjalistycznych, pracowni diagnostycznych, interna oraz geriatria. W kolejnych dniach od łóżek pacjentów odejdą kolejne oddziały. - Z protestu wyłączona jest intensywna opieka medyczna i kardiologiczna. Pacjenci są zabezpieczeni. Na oddziałach pozostały pielęgniarki koordynujące. W nagłych sytuacjach oddziałowe otrzymają pomoc ze strony strajkujących – zapewnia przewodnicząca związku.
Strajk przewidziany jest do 13 kwietnia. – Jeśli do tej pory nie dojdziemy do porozumienia z dyrekcją to zaostrzymy nasz protest i przystąpimy do strajku generalnego – zapowiada Uba.
Jak już informowaliśmy, biały personel ze staszowskiej lecznicy domaga się wpisania do pensji zasadniczej wypłacanych od dwóch lat dodatków. Dodatki wynikają z rozporządzenia ministra zdrowia i wynoszą obecnie niecałe 460 złotych netto miesięcznie. Związek zawodowy walczy również o podwyżkę płac w wysokości 500 złotych miesięcznie dla pracowników diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej.