REGION
Nawet dziesięć lat więzienia dla włamywacza
W nocy z niedzieli na poniedziałek, nieznany sprawca włamał się do jednej z hurtowni w Staszowie. Łupem złodzieja padły artykuły spożywcze i gotówka - staszowscy policjanci zatrzymali 29-latka, którego podejrzewali o dokonanie przestępstwa. Okazało się, że młody człowiek miał również na sumieniu m.in. włamanie do warsztatu samochodowego i kradzież narzędzi wartych około 30 tysięcy złotych
W poniedziałek dyżurny staszowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do hurtowni spożywczej na terenie miasta. Sprawca pod odsłoną nocy skradł artykuły spożywcze i pieniądze - łączna wartość przywłaszczonych rzeczy to aż 20 tysięcy złotych.
Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy wykonali szereg czynności. Mundurowi jeszcze tego samego dnia ustalili mężczyznę podejrzewanego o dokonanie tego przestępstwa. W chwili zatrzymania, 29- latek miał przy sobie niemal sześć gramów marihuany. Policjanci dotarli także do domu mężczyzny i w trakcie przeszukania ujawnili przedmioty mogące pochodzić z innej, zgłoszonej kilka dni wcześniej kradzieży.
Okazało się, że młody człowiek miał na sumieniu również włamanie do warsztatu samochodowego i kradzież z niego narzędzi wartości około 30 000 złotych. Oprócz tego, był sprawcą kradzieży czterech sztuk akumulatorów samochodowych i usiłowania kradzieży kolejnych dwóch. Mieszkaniec powiatu staszowskiego przyznał się do dokonania włamań i kradzieży, a śledczy odzyskali część skradzionych artykułów.
Wczoraj, decyzją sądu 29-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Odpowie za przestępstwa włamania, kradzieży i posiadania zabronionych substancji - grozi mu kara dziesięć lat za kratkami.