Naukowiec z Politechniki wyróżniony w prestiżowym konkursie

Profesor Zbigniew Goryca z Wydziału Inżynierii Środowiska, Geomatyki i Energetyki Politechniki Świętokrzyskiej  został doceniony za opracowanie grupy sześciu bezszczotkowych silników z magnesami trwałymi i optycznymi czujnikami położenia wirnika. -Silniki bezszczotkowesą znane są od lat, zwycięski projekt wyróżnia się precyzją określenia położenia, dzieje się tak dzięki zastosowaniu optycznych czujników. Ponadto silniki te mają bardzo wysoką sprawność, rzędu 80 procent. Dla porównania tej wielkości inne silniki mają sprawność około 50-60 procentową – mówi prof. Zbigniew Goryca.

Nowatorskie urządzenie cechują się cichą pracą, bez drgań charakterystycznych dla tego typu maszyn. Napędy te mogą mieć mnóstwo zastosowań. –Opłaca się je stosować tam, gdzie pracują długo. Wtedy zyski energii równoważą wzrost ceny w okresie czterech lat. Na przykład w wentylatorach, urządzeniach klimatyzacyjnych  oraz robotach dla przemysłu farmaceutycznego i spożywczego – tłumaczy naukowiec. – Z uwagi na brak iskrzeń i bezpieczne napięcie zasilania 24 V, mogą pracować w warunkach trudnych, tam gdzie istnieje zagrożenie wybuchem oraz w warunkach szczególnej wilgoci – uzupełnia prof. Goryca.

Tegoroczny sukces w konkursie Polski Produkt Przyszłości, jest już trzecim z rzędu zdobytym przez profesora Gorycę. Pierwsze otrzymał w 2016 roku za energooszczędny wentylator do pieców na paliwa stałe, który zużywa dwukrotnie mniej energii elektrycznej niż standardowe wentylatory. Drugie w 2017 roku - za hydrogenerator do mikroelektrowni wodnych. –Hydrogenerator może produkować czystą energię, bez emitowania zanieczyszczeń, co za tym idzie podnosimy kulturę techniczną społeczeństwa. Dzięki takiemu rozwiązaniu moglibyśmy zwiększyć niezależność energetyczną kraju. Szacuje się, że w Polsce jest od 12 do 15 tysięcy miejsc po dawnych młynach i tartakach gdzie można byłoby takie urządzenia zastosować – opowiada naukowiec z Politechniki Świętokrzyskiej.

Profesor Zbigniew Goryca współpracuje już z dwiema firmami, które produkują opracowane przez niego silniki, podobne do tych wyróżnionych w tym roku.

W uroczystej gali konkursowej, która odbyła się na Politechnice Warszawskiej uczestniczyła Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii.  – Polski Produkt Przyszłości to nie tylko soczewka, która ma przybliżać polskie technologie jutra. Nagroda od 21 lat przyczynia się do wypromowania w kraju i na świecie ludzi, którzy są wystarczająco utalentowani, odważni i zdeterminowani, żeby swoją pracą kształtować rzeczywistość jutra – powiedziała podczas rozdania nagród minister Emilewicz.

Osoby wyróżnione w konkursie mogą liczyć na grant w maksymalnej kwocie 25 tysięcy złotych. Ponadto wszyscy laureaci otrzymują prawo do posługiwania się w korespondencji i promocji prestiżowym znakiem i hasłem "Polski Produkt Przyszłości

Konkurs został zorganizowany przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Narodowe Centrum Badań i Rozwoju pod patronatem Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.