Naukowcy z Politechniki stworzyli nowoczesne centrum badawcze

Tam gdzie jest ruch i obciążenia, tam muszą być łożyska. Każde trzeba odpowiednio zaprojektować. A to wymaga specjalistycznego sprzętu.

– Te urządzenia są niedostępne w normalnym handlu, tego nie da się kupić, to trzeba sobie zbudować. Zresztą generalnie w przemyśle łożysk tocznych jest tak, że całość urządzeń badawczych budują dla siebie firmy łożyskowe – wyjaśnia Ryszard Domagalski z Politechniki Świętokrzyskiej.

Fabryka Łożysk Tocznych w Kraśniku stworzyła pierwsze łożyska w Polsce. Od początku działalności zakładu wyprodukowano ich ponad miliard. Najwięcej trafia do przemysłu motoryzacyjnego, głównie na zagraniczny rynek. Dziś łożyska są dużo trwalsze niż kiedyś, między innymi dzięki nowoczesnym urządzeniom badawczym. Osiem takich stanowisk w Kraśniku to dzieło naukowców Politechniki Świętokrzyskiej. Aparaturę zaprojektowali i zbudowali od podstaw.

– One są na miarę XXI wieku, to stanowiska innowacyjne.  Śmiem twierdzić, że firmy światowe, które produkują łożyska nie mają podobnych – podkreśla prof. Stanisław Adamczak z Politechniki Świętokrzyskiej.

W centrum badawczym łożyska są testowane i udoskonalane pod potrzeby każdego klienta.

 – Kilka rozwiązań w naszym urządzeniu jest przedmiotem zgłoszeń patentowych. To między innymi tak zwany zespół odciążenia, zespół pomiarowy – mówi Mateusz Wrzochal z Politechniki Świętokrzyskiej.

Momentomierz to kolejne z unikatowych urządzeń, którego próżno szukać w innych laboratoriach w Polsce.

– Ta maszyna to wyjątek z dwóch powodów. Po pierwsze jest na niej badany moment oporowy łożysk, coś, o czym klienci nie byli dotąd informowani. Po drugie ma ona możliwość badania łożysk stożkowych – dodaje Mateusz Wrzochal.

Centrum Badawczo Rozwojowe to zwieńczenie prawie 50-letniej współpracy naukowców politechniki z FŁT w Kraśniku. I doskonały przykład, że nauka i biznes muszą iść w parze.