Nauczanie hybrydowe od poniedziałku. Jak wygląda to w praktyce?

Nauczanie hybrydowe to rozwiązanie, które ma umożliwić powrót dzieci do szkół, a zarazem pozwolić uniknąć sytuacji, gdy klasy będą pełne. Uczniowie mogą zostać podzieleni na grupy. Jedni będą uczyć się zdalnie, a reszta w szkolnych ławkach. Harmonogram ustalają dyrektorzy szkół. Mogą zadecydować, że poszczególne grupy wymieniają się każdego dnia lub np. co tydzień.

– W szkole nie może być w jednym czasie więcej niż 50 procent uczniów. Każdy dyrektor sam zdecyduje, w jaki sposób ustali sobie rozkładać zajęć – rozwiązań jest wiele. Niektóre klasy mogą przychodzić na zajęcia do południa, inne po południu, albo przez dwa dni część klas i w kolejne - dwie inne klasy – mówi Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty. – Poza tym wracają zajęcia praktyczne do szkół średnich w wymiarze nieprzekraczającym 16 godzin tygodniowo. Dyrektorzy będą mogli zorganizować również praktyki zawodowe w miejscu ich prowadzenia – dodaje kurator.

Joanna Wójcik, wicedyrektor w SP nr 2 w Kielcach, informuje, że w tamtejszej placówce klasy zostały podzielone na dwie tury. – W pierwszych trzech dniach tygodnia w szkole będą uczyły się klasy pierwsze i jedna druga, w czwartek i piątek – jedna druga i klasy trzecie. Dodatkowo zajęcia będą także prowadzone po południu. Dzieci będą uczyły się na pierwszym i drugim piętrze w reżimie sanitarnym. Wyznaczyliśmy też miejsca w szatni, z których będzie można korzystać – mówi dyrektor. – Wolelibyśmy, żeby wszyscy uczniowie wrócili do nauki stacjonarnej, jednak na ten moment możemy tylko dostosować się do odgórnych wytycznych – dodaje.

Nieco inne zasady wprowadzi SP im. Stefana Żeromskiego w Brynicy. – W związku z tym, że mamy dosyć liczne klasy podjęliśmy decyzję, że połowa klasy będzie miała zajęcia stacjonarne w szkole, a połowa przed komputerami w domu. W kolejnym dniu grupy się zamienią. Tym sposobem unikniemy zagęszczenia, po pierwszym tygodniu będziemy mieli już jakieś opinie na temat tego rozwiązania. Jeśli to się nie sprawdzi, będziemy je modyfikować – mówi Tomasz Gruszczyński, dyrektor placówki.

Od poniedziałku uczniowie szkół branżowych będą mogli już brać udział w zajęciach praktycznych. – Oczywiście da się je zorganizować bezpiecznie. Zajęcia praktyczne są bardzo istotne w szkołach branżowych, pewnych rzeczy nie przekażemy zdalnie. Warsztaty zawsze były prowadzone w małych grupach, więc uczniowie będą mogli czuć się bezpiecznie – mówi dyrektor Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego w Kielcach, Małgorzata Banasik-Rusak.

Dyrektorzy szkół są również zobowiązani do zapewnienia opieki świetlicowej dla dzieci, których rodzice są do tego uprawnieni. Wsparcie powinny uzyskać rodziny, w których przynajmniej jeden z rodziców jest zatrudniony w podmiocie leczniczym lub świadczy usługi na rzecz przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się pandemii.