REGION
Minister ostrzega przed największą suszą od 50 lat. Co z naszym regionem?
Czy czeka nas największa susza od 50 lat? Taki prawdopodobny scenariusz rysuje minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. Jak przygotowane do tego jest województwo świętokrzyskie?
W rozmowie z Radiem Plus szef resortu odpowiedzialnego za gospodarkę wodną, suszę zwiastować może brak znacznych opadów. – To już trzeci rok z rzędu. Nie możemy jednak o tym przesądzać, bo jeśli natura zabrała to może również oddać. Biorąc pod uwagę to co się ostatnio dzieje, musimy się jednak odpowiednio się przygotować. Będziemy mieli bardzo trudną wiosnę – dodaje Marek Gróbarczyk.
Sytuacja jest o tyle poważna, że Polska należy do krajów ubogich w zasoby wodne. Z kolei wśród innych regionów województwo świętokrzyskie zajmuje jedno z ostatnich miejsc, jeśli chodzi o dostępność do wody. – Mamy jeden z najniższych wskaźników w Europie. Nasze uwarunkowania hydrogeologiczne nie są dobre. Nie mamy, jak na zachodzie Polski, gleb przepuszczalnych. Zasób jest ubogi i słabo uzupełniany – przyznaje Andrzej Klimczak, dyrektor Wydziału Infrastruktury i Rozwoju w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim.
Biorąc pod uwagę to, że znaczną część gospodarki regionu stanowi rolnictwo, te informacje nie napawają optymizmem. Podejmowane są jednak działania, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia suszy. W tym roku ma ruszyć program budowy małych zbiorników retencyjnych, służących rolnikom do nawadniania pól. W jego ramach zaplanowano także dofinansowanie na urządzenia nawadniające i tworzenie studni głębinowych. Gminy do 12 lutego mają czas na zgłaszanie potrzeb w tym zakresie.
Swój program zapobiegający suszom w dolinach rzek mają również Wody Polskie. Na terenie naszego regionu wpisane są do niego dwa zbiorniki wodne: Wierna Rzeka i Bzin. – Główną ich funkcją ma być zwiększenie zasobów wodnych, ale również retencja powodziowa i rekreacja – dodaje Andrzej Klimczak.