REGION
Kolejne pobrania narządów w Szpitalu Wojewódzkim. Udało się uratować życie kilku osobom
W ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach pobrali narządy i tkanki od dwóch dawców z regionu. Dzięki temu, że zmarli za życia nie wyrazili sprzeciwu, a ich rodziny zaakceptowały pobranie organów, udało się uratować życie kilkorga ciężko chorych osób.
Jak informuje Anna Mazur-Kałuża, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, od jednego z dawców pobrano: serce, nerki, wątrobę, a od drugiego nerki i rogówki. – Chcemy podkreślić wspaniałe postawy rodzin tych dawców, wykazali się oni ogromną otwartością i empatią w stosunku do innych ciężko chorych osób. Pobranie narządów jest to złożony proces, w który angażuje się wielu pracowników szpitala, przede wszystkim koordynatorzy transplantacyjni, ale też lekarze, pielęgniarki czy radiolodzy. Ważna jest również bardzo dobra współpraca z prokuratorami, którzy nie wyrazili sprzeciwu na pobranie organów, a taka zgoda jest konieczna – dodaje rzecznik.
Neurochirurg Igor Szydłowski, koordynator transplantacyjny w szpitalu na Czarnowie, przypomina, że śmierć mózgu, którą specjalna komisja orzeka przed ewentualnym pobraniem, oznacza w praktyce śmierć człowieka.
Potwierdza to szereg badań przeprowadzonych w odstępach czasowych, tak by była pewność, że mózg pacjenta jest nieodwracalnie uszkodzony.
W tym roku było to drugie i trzecie pobranie narządów w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym, a 2 lipca doszło do pierwszego w regionie wszczepienia nerki.