REGION
Kierując samochodem… palił marihuanę? Kłopoty 21-latka
Sporych kłopotów przysporzył sobie 21-latek z gminy Wąchock. Młody mężczyzna, który najpewniej w trakcie jazdy palił marihuanę, odpowie wkrótce przed sądem. Jego „wpadka” to efekt czujności policjanta po służbie.
Do zdarzenia doszło wczoraj (4 lipca) w Starachowicach. Na jednej z ulic funkcjonariusz, który na co dzień pełni służbę w ostrowieckiej komendzie, czekał na wjazd na skrzyżowanie.
- Wówczas zauważył jak z pojazdu stojącego przed nim, od strony kierowcy wydobywa się dym o charakterystycznym zapachu marihuany. Policjant pojechał za nim, jednocześnie informując o tym fakcie mundurowych z miejscowej jednostki – wyjaśnia mł. asp. Paweł Kusiak z KPP w Starachowicach.
W pewnym momencie młody kierowca zatrzymał się przy jednej z restauracji w Starachowicach i wszedł do środka lokalu. Na miejsce przyjechali policjanci.
- Okazało się, że mieszkaniec gminy Wąchock posiada przy sobie porcję suszu roślinnego, wstępnie określonego jako marihuana. Mężczyźnie została pobrana krew do dalszych badań, by ustalić, czy kierował on samochodem pod działaniem zabronionych substancji – uzupełnia policjant.