REGION
Nie dość, że prowadził pijany, to jeszcze truł środowisko. Inspektorzy nie mieli litości
Ponad 0,3 promila w wydychanym powietrzu miał kierowca ciężarówki zatrzymany przez świętokrzyskich inspektorów transportu drogowego. W pojeździe odkryto również manipulacje stwarzające zagrożenie dla środowiska. Kierującemu zatrzymano prawo jazdy.
Kierowca wpadł w miejscowości Włostów na drodze krajowej nr 9. Pojazd węgierskiego przewoźnika kontrolowali inspektorzy z Oddziału Terenowego w Opatowie. Badanie alkomatem wykazało 0,32 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Na miejsce wezwano policję, która zatrzymała mężczyźnie prawo jazdy.
To jednak nie był koniec problemów dla kierującego. Specjalistyczne urządzenie diagnostyczne wykazało ponadto manipulacje systemem oczyszczania spalin. Okazało się, że w ciężarówce zainstalowano tzw. emulator AdBlue, który pozoruje prawidłowe funkcjonowanie układu. Do atmosfery wydostawały się więc nieoczyszczone spaliny, zatruwające środowisko.
W efekcie kierowca otrzymał zakaz dalszej jazdy, a dowód rejestracyjny pojazdu został zatrzymany. Mężczyzna został również ukarany 500-złotowym mandatem.