REGION
Jakie prawa ma rodzic w przypadku zamknięcia szkoły w związku z koronawirusem?
Od niedzieli weszła w życie specustawa dotycząca szczególnych rozwiązań związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Przewiduje ona m.in. dodatkowy zasiłek dla rodziców, którzy muszą zająć się dziećmi w związku z zamknięciem placówek oświatowych.
Ustawa zasiłkowa, czyli ta na podstawie której wypłacane są zasiłki opiekuńcze, chorobowe czy macierzyńskie, mówi o puli maksymalnie 60 dni w roku. Specustawa daje dodatkowe 14 dni rodzicom, których dzieci mają nie więcej niż 8 lat. Zasiłek jest w tej samej wysokości co chorobowy - czyli wynosi 80 procent wynagrodzenia. Natomiast jeżeli rodzic będzie sprawował opiekę nad dzieckiem, jednocześnie świadcząc pracę zdalnie, to zachowa prawo pełnego wynagrodzenia. Zasiłek przysługuje na równi matce i ojcu dziecka, ale nie wypłaca się go obojgu rodzicom, jest to zasiłek przysługujący jednemu z pracujących rodziców, który podjął sprawowanie opieki.
- Konieczność izolacji lub kwarantanny dziecka jest traktowana analogicznie jak choroba dziecka. Oznacza bowiem niemożność wykonywania pracy przez jednego z rodziców dziecka w związku z koniecznością zapewnienia mu opieki - mówi Paweł Szkalej, rzecznik prasowy ZUS województwa świętokrzyskiego. - Prawo do zasiłku opiekuńczego przysługuje również w sytuacji konieczności sprawowania opieki nad dzieckiem do ukończenia ósmego roku życia w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły.
Aby otrzymać zasiłek należy złożyć oświadczenie o nieprzewidzianym zamknięciu żłobka przedszkola lub szkoły oraz druk ZUS Z-15 A, rodzic nie musi natomiast uzyskiwać zwolnienia lekarskiego. Gotowy druk oświadczenia jest do pobrania na stronie www.zus.pl
Specustawa zakłada również możliwość wprowadzenia przez pracodawcę zlecenia pracownikowi wykonywania obowiązków pracowniczych zdalnie z domu. W zapisach znalazły się też kary. W razie epidemii rząd może nakazać hurtowniom farmaceutycznym zbywanie produktów leczniczych i wyrobów medycznych wyłącznie do aptek, punktów aptecznych i zakładów leczniczych. W przypadku niedostosowania się do tych przepisów grozi kara w wysokości nawet do 5 milionów złotych.
