REGION
Jak Internet zmienił nasze relacje w dobie pandemii? "Cierpimy na samotność"
Tworzysz swojego awatara, który jest trójwymiarową wersją ciebie w świecie wirtualnym. Potem za sprawą jednego kliknięcia możesz znaleźć się ze swoimi znajomymi na baśniowej wyspie, w gotyckim zamku lub na pierścieniu Saturna. Mowa tu o czatach 3D, które w dobie pandemii cieszą się coraz większą popularnością. Nie są one jednak jedyną, dostępną formą spędzania czasu z innymi.
Pandemia znacznie ograniczyła nasze możliwości korzystania z rozrywki. Kina, puby i restauracje, siłownie i kluby są zamknięte, w związku z czym człowiek, będąc istotą społeczną, poszukuje innych alternatyw wspólnego spędzania czasu. Jakie formy przybierają? O tym opowiada psycholog, Katarzyna Oberda:
– Życie towarzyskie i rozrywkowe w ogromnej mierze przeniosło się do sieci. Serwisy społecznościowe i randkowe zyskały szersze grono zwolenników. Udowodniono, że osoby korzystające z nich, przykładowo, częściej wysyłają swoje zdjęcia nieznajomym. Zmniejszyła się zwykła zachowawczość i ostrożność w wirtualnych kontaktach.
– Popularność zdobywają też gry typu multiplayer oraz czaty 3D. Pozwalają na przeniesienie swojej tożsamości w świat alternatywny. Większym zainteresowaniem cieszą się głównie dlatego, że pozwalają wchodzić w interakcje z innymi ludźmi, których brakuje nam z powodu długotrwałej izolacji. Przez pandemię częściej cierpimy na samotność – dodaje Oberda.
Jak zaznacza psycholog, kielczanie także podzielają długo utrzymujące się uczucie wyobcowania i chroniczną samotność. Potwierdza, że podczas konsultacji bardzo często zgłaszają oni problem odcięcia się od bliskich i niemożności spędzania czasu w bezpośrednim kontakcie z innymi. Najbardziej odbija się to na osobach młodych, które szkołę zaczynają znać jedynie z lekcji online, a także na osobach starszych, dla których nowoczesne technologie często znajdują się poza ich zasięgiem.
– To druzgocące zjawisko, za które jednak nie obwiniałabym samego Internetu. Ludzie po prostu korzystają z tych form kontaktu z innymi, do których mają dostęp. Chcę zaznaczyć, że Internet niesie również w obecnych okolicznościach ogromną pociechę. Powstaje mnóstwo ciekawych webinarów, grup wsparcia, czy też filmów wspomagających aktywność fizyczną w domu – mówi Katarzyna Oberda. – Jednak w szerszej perspektywie czasowej to nie jest dobre rozwiązanie. Niemożność korzystania z towarzyskich form rozrywki oraz długotrwały brak bezpośredniego kontaktu z innymi, przekłada się też na różnego rodzaju uzależnienia. W tym na uzależnienie od Internetu – dodaje.
– Dopóki jesteśmy świadomymi użytkownikami Internetu, wszystko jest w porządku. Problem w tym, że obecna sytuacja bardzo mocno przesunęła granicę odpowiedzialnego korzystania z sieci – podsumowuje Katarzyna Oberda.