REGION
Henryk Milcarz: Korzystajmy z wody odpowiedzialnie
Wodociągi Kieleckie apelują do kielczan i mieszkańców okolicznych gmin o to, aby nie marnowali wody. - Mamy na tyle zasobów, aby nasi odbiorcy mogli z nich korzystać, ale trzeba robić to z rozsądkiem i odpowiedzialnie - mówi Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich.
Jednym z poważnych problemów, z którym przyjdzie nam zmierzyć się w najbliższym czasie, jest susza. Wynika ona z tego, że od dłuższego czasu w naszym regionie nie było większych opadów deszczu. Jeśli nie pojawią się w najbliższym czasie, to problem będzie się pogłębiał. Czy ta sytuacja spowoduje, że mieszkańcom Kielc i okolicznych gmin zabraknie wody?
- Mieszkańcy Kielc oraz gmin Sitkówka Nowiny, Zagnańsk i Masłów, których zaopatrujemy w wodę, mogą być spokojni - uspokaja Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich. - Korzystamy z gorszych poziomów wodonośnych, głównie dewońskich i triasowych, a nie z ujęć powierzchniowych. Szczęście polega na tym, że kropla wody, która spadnie, przedostaje się do zbiorników podwodnych i z nich czerpiemy wodę od kilku do nawet 25 lat. W związku z tym krótkotrwałe zjawiska występujące w przyrodzie, takie jak opady i susze, nie są dla nas zagrożeniem. Oczywiście, gdyby ten stan utrzymał się i kolejne lata byłyby suche, to w dłuższej perspektywie odczulibyśmy tego skutki - dodaje.
Wodociągi Kieleckie mogą wyprodukować rocznie 24 miliony 100 tysięcy metrów sześciennych wody, a dobowo około 66 tysięcy. - Obecnie, gdy jest nieco podwyższony stopień poboru wody, dziennie wynoszą one od 33 do 34 tysięcy, czyli jest to mniej więcej połowa naszych zdolności produkcyjnych. To nie znaczy jednak, że nie musimy oszczędzać wody. Zachęcam do korzystania z niej, ale apeluję o rozsądek i odpowiedzialność. Nie trwońmy wody, abyśmy mogli czerpać ją bezpiecznie my i przyszłe pokolenia - mówi Henryk Milcarz.
Dodaje, że Wodociągi Kieleckie od wielu lat ponoszą ogromne nakłady inwestycyjne. - Na przestrzeni ostatnich 12 lat zainwestowaliśmy tylko z wykorzystaniem środków unijnych 602 miliony złotych, z czego 396 milionów to udział własny firmy. Jeden z ostatnich projektów to kompleksowa ochrona wód podziemnych dla aglomeracji kieleckiej. Rozstrzygamy kolejne przetargi na czwarty projekt, który jest wart 91 milionów złotych. Pozostały nam dwa przetargi, które są w trakcie realizacji - informuje.