Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Duże zainteresowanie możliwością wstecznego ubezpieczenia

wtorek, 18 kwietnia 2017 14:51 / Autor: Iwona Gajewska-Wrona
Duże zainteresowanie możliwością wstecznego ubezpieczenia
Duże zainteresowanie możliwością wstecznego ubezpieczenia
Iwona Gajewska-Wrona
Iwona Gajewska-Wrona

Nawet siedem tysięcy osób z województwa świętokrzyskiego mogło dokonać wstecznego ubezpieczenia. Niektórzy mogą mieć anulowane ponad 50 tysięcy złotych. 

Do 12 kwietnia NFZ nie wszczynał postępowań wobec pacjentów, którzy nie byli ubezpieczeni, a skorzystali z leczenia w placówce, która ma podpisany kontrakt z NFZ. Do tego czasu pacjenci mogli wyjaśnić kwestię swojego ubezpieczenia ze swoim ubezpieczycielem. Wszystko dzięki znowelizowanej ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.  –  Do każdego, kto w systemie wyświetlał się nam jako osoba nieubezpieczona wysłaliśmy pismo z informacją o tym, w jakim okresie korzystał z danej usługi medycznej i ile ma długu. Informowaliśmy również o tym, że do 12 kwietnia można dokonać wstecznego ubezpieczenia. Wysłaliśmy łącznie 7 tysięcy takich pism – informuje Beata Szczepanek, rzecznik NFZ.

Sprawa dotyczyła głównie studentów, ale także emerytów, czy osób pracujących w zakładach, które zmieniły nazwę. Odzew był bardzo duży. – Każdego dnia otrzymywaliśmy po kilkadziesiąt telefonów z pytaniami i prośbami o pomoc. Kontaktowali się z nami również ci, którzy pisma nie otrzymali, ale mieli wątpliwości co do swojego ubezpieczenia. My oczywiście sprawdzaliśmy jak wygląda sytuacja danej osoby i instruowaliśmy co dalej należy z tym zrobić  - uzupełnia rzecznik.

Kwestię ubezpieczenia należało wyjaśnić u swojego ubezpieczyciela, czyli np. w ZUSie czy też bezpośrednio u swojego pracodawcy.

W niektórych przypadkach w grę wchodziły duże pieniądze. – Te kwoty wahają się od kilkuset złotych do kilkudziesięciu tysięcy. Rekordzista ma 58 tysięcy złotych długu wobec funduszu – informuje rzecznik.

Wiele osób nadal wyjaśnia kwestię swojego ubezpieczenia. Dlatego dokładna liczba osób, które skorzystały z abolicji podana zostanie w późniejszym czasie.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO