REGION
Covid-19 nie zniknął. Lekarze: wciąż trzeba uważać
Zamknięta gospodarka, lekarze w kombinezonach ochronnych, otwieranie nowych szpitali i… panika – tak wyglądał covidowy krajobraz jeszcze cztery lata temu. Aktualnie już nikt nie nosi maseczek, ale czy słusznie?
Infekcję covidowe prawie zniknęły z mediów. Wiele osób uważa że, ten wirus jest już przeszłością i nie można się nim zarazić. Jak jednak jest naprawdę?
– Te infekcje nadal występują. W okresie zimowym, w POZ widzimy znaczny wzrost liczby pacjentów z tą dolegliwością. Cały czas należy na nią uważać. O ile osoby w dobrym stanie zdrowia mogą przejść covid lekko, to już u małych dzieci i osób starszych mogą pojawić się groźne powikłania – wyjaśnia dr Joanna Najkowska, specjalista medycyny rodzinnej.
Dzięki doświadczeniu z lat ubiegłych, lekarze co raz lepiej radzą sobie ze skutkami tej infekcji.
– U każdego pacjenta, który wyrazi zgodę, wykonujemy test diagnostyczny w kierunku trzech wirusów: grypy, RSV i Covid-19. Dzięki dużej liczbie przebadanych osób wiemy, że najczęstszą infekcją jest właśnie ta ostatnia. Na szczęście większość pacjentów przechodzi ją łagodnie. Dzięki szybkiej diagnozie jesteśmy w stanie pomóc choremu i uniknąć groźnych powikłań – wyjaśnia dr. n. med. Małgorzata Nowalska, dyrektor ds. medycznych w Centrum Medycznym „Zdrowie”.
Specjaliści donoszą, że nowy szczep wirusa to również… dodatkowe objawy. Pacjenci zgłaszają dolegliwości takie jak zaburzenia lękowe czy zaburzenia snu. Cały czas prowadzone są zapisy na przypominające dawki szczepionki. O tym jak się na nie zarejestrować przeczytasz TU.
Warto dbać o siebie i swoją odporność, gdyż to te czynniki mogą decydować o tym, czy będziemy w stanie w zdrowiu cieszyć się zimą.