REGION
Co czytają dzieci?
Rozwija wyobraźnię, pobudza kreatywne myślenie, zwiększa zasób słownictwa, zapewnia moc emocji… czytanie ma masę zalet. A czytanie dzieciom jeszcze więcej! Po jakie pozycje najczęściej sięgają dzieci i młodzież?
"Kicia Kocia" Anity Głowińskiej, wierszyki Brzechwy, Tuwima, Konopnickiej, a może „Miś Pracuś” lub seria „Pucio”? Lista najpopularniejszych tytułów dla małych czytelników jest długa. By już od małego wyrobić czytelniczy gust, warto zachęcić dzieci do odwiedzania bibliotek.
- Najmłodsi chętnie czytają. Wśród autorów książek dla dzieci do dwunastego roku życia królują panie - Zofia Stanecka, Justyna Bednarek, Agnieszka Stelmaszyk, Elżbieta Wójcik, czy Anita Głowińska – wyjaśnia Anna Godowska, Główny Bibliotekarz w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Kielcach.
Wśród popularnych tytułów dla dzieci należy wymienić „Kubusia Puchatka”, „Pippi Pończoszankę”, „Tajemniczy Ogród”, „Dzieci z Bullerbyn”, ale także baśnie Andersena i serię „Martynka”.
Warto jednak pozwolić małego czytelnikowi na odkrycie własnych ulubionych pozycji książkowych. Zachęcenie do czytania od najmłodszych lat przyniesie szereg korzyści w przyszłości.
- Po pierwsze - rozwój wyobraźni. Jakkolwiek wspaniałe jest kino, czy inne formy rozrywki, to książka najmocniej oddziałuje na naszą wyobraźnię. Myślę, że teoretyczne rozważania na temat czytania przekonają jedynie nielicznych, ale jestem jednak pewna, ze każdy z nas może trafić na taki tytuł który pochłonie go bez reszty – mówi Barbara Żołądek z Wydawnictwa Jedność.
Jak podkreśla, czytanie jest nie tylko relaksujące, ale także daje możliwość obcowania z samym sobą – własnymi przemyśleniami, refleksjami, wyobraźnią. To niezwykle istotne dla dobrej kondycji psychicznej.
- Słuchajmy doświadczonych pedagogów, którzy potwierdzają, ze czytanie książek rozwija, relaksuje, ubogaca. Warto zaznaczyć, że rodzic czytający dziecku buduje z nim wyjątkową więź – poświęca swój czas, pomaga poznawać świat, zgłębiać wiedzę. Jest wiele tytułów, które bardzo mocno angażują dorosłych - nie tylko pozwalają odświeżyć sobie własne, ulubione w dzieciństwie tytuły, ale mogą być przyczynkiem na przykład do wspólnej wycieczki – zauważa Barbara Żołądek.
Wśród tego typu, angażujących książek dla dzieci wspomnieć warto „Mój pierwszy zielnik” autorstwa Stefanie Zysk, od Wydawnictwa Jedność. Lektura wydana jest w formie skoroszytu, który przybliża dzieciom gatunki roślin i pozostawia miejsce na dołączanie znalezionych liści, czy kwiatów.