REGION
Chorzy na Covid-19 za późno zgłaszają się do lekarza!
Pacjenci z Covid-19 za późno zgłaszają się do szpitala, co przyczynia się do wzrostu liczby zgonów z powodu tej choroby. Chorzy pojawiają się u lekarza często dopiero wtedy, gdy mają duszności.
O zbyt później zgłaszalności do lekarzy, mówią specjaliści z całego kraju. Temat ten podniósł prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski, który podkreślił, że chorzy zgłaszają się często w drugim tygodniu zakażenia, objawy wtedy są na tyle zaostrzone, że wielu pacjentów nie da się uratować.
Takie samo zdanie w tym temacie ma wirusolog, prof. Włodzimierz Gut. Specjalista zaznacza, że w domu mogą być leczone wyłącznie łagodne przypadki choroby. Zdarza się nawet, że pacjenci, którzy mają problem z właściwą saturacją próbują się leczyć na własną rękę, a takie osoby szybciej trafiają pod respirator.
Taką zależność można również zaobserwować w naszym województwie. – To obserwowaliśmy już od poprzedniej fali koronawirusa. Zgłaszali się do nas pacjenci, którzy już nie kwalifikowali się do leczenia lekami przeciwwirusowymi. Obecnie mamy nieco mniej takich osób. Część pacjentów leczy się sama w domu, inni leczeni są przez lekarzy rejonowych. Jeżeli pacjent trafia do nas w drugim tygodniu choroby i przebywając w domu ma niewydolność oddechową, to szansa na jego wyleczenie jest mniejsza – mówi Youssef Sleiman, pulmonolog, dyrektor Szpitala w Czerwonej Górze.
Obecnie w województwie świętokrzyskim zajęte są 1 484 łóżka covidowe z 1 905 dostępnych. 157 pacjentów jest podpiętych do respiratorów.