REGION
Chciał włamać się do baru, więc wybił szybę… muszlą klozetową
Mundurowi zatrzymali 55-latka, który w ciągu tygodnia aż dwukrotnie włamał się do jednego z barów piwnych w Ostrowcu Świętokrzyskim. Łupem złodzieja padł alkohol warty dwieście złotych.
W ubiegłym tygodniu do ostrowieckiej komendy wpłynęło zawiadomienie dotyczące kradzieży z włamaniem do jednego z barów piwnych w mieście. Okazało się, że sprawca ukradł dwie butelki whisky, warte ponad sto złotych.
Sprawą od razu zajęli się funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich. W ich ręce wpadł 55-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna przyznał się, że do lokalu wszedł wybijając szybę w oknie za pomocą… muszli klozetowej, znalezionej na pobliskim śmietniku. Jak twierdził, był mocno spragniony.
Po spożyciu alkoholu jego stan się pogorszył i po rabusia przyjechała karetka pogotowia. Miłośnik mocnych trunków, po dwóch dniach postanowił powtórzyć wizytę w lokalu. Tym razem 55-latek rozciął folię zabezpieczającą uprzednio wybitą przez siebie szybę. Jego łupem znów padł alkohol o wartości ponad stu złotych.
W piątek włamywacz usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Grozi mu dziesięć lat za kratkami.