Bezrobocie spada. Szybciej gonimy resztę kraju

Choć w porównaniu do poprzedniego miesiąca stopa bezrobocia nieznacznie wzrosła z 10,8 do 11,1 procent, to w ubiegłym roku w tym samym momencie wyniosło ono 13,1 procent. Jak mówi Arkadiusz Piecyk, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Kielcach, ten niewielki wzrost ma charakter sezonowy. – Musimy pamiętać, że w województwie świętokrzyskim kluczowymi działami gospodarki są rolnictwo, przemysł rolno-spożywczy, ale też budownictwo – zauważa dyrektor WUP.

Tymczasem przez większość poprzedniego roku bezrobocie w naszym województwie spadało dynamicznie, by ustabilizować się w ostatnim kwartale na poziomie około 11 procent. – Wydaje się, że ten spadek, przynajmniej w pierwszej połowie roku, również będzie następował. Raczej nie będzie on już aż tak bardzo dynamiczny, ale zależy to od wielu czynników. Tak naprawdę to nie urzędy tworzą rynek pracy, tylko przedsiębiorcy – mówi Arkadiusz Piecyk.

Z danych, którymi dysponuje Wojewódzki Urząd Pracy można wywnioskować, że napędzana głównie przez prywatnych przedsiębiorców gospodarka coraz lepiej zaczyna się w naszym regionie rozwijać. – 80 procent wszystkich ofert znajdujących się w Powiatowych Urzędach Pracy pochodzi z sektora prywatnego. Jeszcze 4- 5 lat temu ich udział kształtował się na poziomie 60-70 procent – wylicza dyrektor WUP.

Choć do poziomu bezrobocia notowanego w województwach takich, jak wielkopolskie czy małopolskie wciąż jest nam bardzo daleko, to pocieszającym wydaje się być fakt, że coraz skuteczniej podejmujemy walkę o to, by zacząć doganiać te regiony.