Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 43.

PUBLICYSTYKA

ZUS czy OFE? Czas na decyzje

środa, 23 lipca 2014 14:31 / Autor:
ZUS czy OFE? Czas na decyzje
ZUS czy OFE? Czas na decyzje

Rozmowa z prof. dr hab. Markiem Leszczyńskim, wicedyrektorem Instytutu Ekonomii i Administracji Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, ekspertem Świętokrzyskiego Związku Pracodawców Prywatnych „Lewiatan”.

- Do końca lipca każdy musi zadecydować, czy przyszłe emerytury powierzyć ZUS, czy także OFE. Ale nie każdy wie, że tę decyzję będzie można zmienić za dwa lata. Czy przez ten czas dużo możemy stracić?

- To będzie zależało od sytuacji na rynku kapitałowym i w ogóle od sytuacji gospodarczej, zwłaszcza, jeśli zdecydujemy się na drugi filar. Biorąc pod uwagę okres zatrudnienia młodych ludzi, dwa lata to dużo. Dla osób zatrudnionych od czterdziestu lat nie ma to znaczenia.

- Jakie są wady i zalety wyboru ZUS?

- Wbrew temu co się mówi o trudnej sytuacji ekonomicznej tej instytucji, niekoniecznie musi to być zły wybór. Nie wyobrażam sobie sytuacji bankructwa ZUS. Może się zmienić, przekształcić, ale bez względu na rzeczywistość gospodarczą i polityczną cały system zabezpieczenia społecznego musi trwać w jakiejkolwiek formie. Pieniądze z ZUS nie zginą, bo gwarantem jest tutaj państwo. Pozostaje tylko pytanie: jaka będzie wysokość świadczeń?

- No właśnie, na co możemy liczyć?

- Tu nie ma konkretnej odpowiedzi, bo zależy ona od tendencji demograficznych, sytuacji gospodarczej, pewnej stabilności i poziomu dochodów gospodarstw domowych. Płatności do ZUS są pochodną wynagrodzeń oraz kondycji ekonomicznej firm i gospodarstw domowych. Niepewność jest wadą.  

- Opcja druga, oszczędności i w ZUS i w OFE, niesie taką pewność?

- Ten wybór to swojego rodzaju forma rozłożenia ryzyka, czyli zróżnicowania oszczędności naszego portfela. Firmy OFE mają pewne obostrzenia prawne, to jest gwarantowane systemowo, więc i tu z naszymi pieniędzmi nic się nie stanie. Istnieje też większe prawdopodobieństwo, że firmy drugiego filaru będą w sposób bardziej aktywny inwestować nasze fundusze choćby dlatego, że w ich interesie jest to, aby te dochody były jak największe. OFE czerpie z nich określone zyski i dzięki tym zyskom istnieją.

- Co trzeba zrobić, by pozostać w OFE?

- Musimy złożyć stosowną deklarację, w której wyrazimy życzenie pozostania w OFE lub przyłączenia się do OFE, jeśli dotychczas na emeryturę odkładaliśmy do ZUS. Jeżeli takiej deklaracji nie złożymy, automatycznie zostaniemy potraktowani jako ci, którzy wybrali tylko ZUS. Środki, które udało nam się zgromadzić w OFE zostaną przeliczone, skapitalizowane i przekazane ZUS, z pełnym zachowaniem naszych korzyści. W ten sposób 1 sierpnia, kiedy reforma wchodzi w życie, nasza przygoda z OFE się skończy. Sytuacja klientów ZUS jest adekwatna. Płacone przez nas i naszych pracodawców składki są gromadzone na indywidualnych kontach, ale to wydzielenie jest formalne, bo ZUS obraca tymi środkami w celu prowadzenia swojej bieżącej działalności. Przeznacza je na różnego rodzaju świadczenia, przede wszystkim emerytalne.

- Po co w ogóle zrobiono tę reformę?

- Jej ideą było uszczuplenie środków gromadzonych w OFE i skierowanie części z nich do ZUS, aby pomóc w trudnej sytuacji ekonomicznej tej instytucji. Drugim powodem zmian była tendencja demograficzna, w wyniku której nie jesteśmy w stanie utrzymać coraz większej liczby emerytów.  

- Panie profesorze, ostatecznie ZUS czy OFE i ZUS?

- Dla osób młodych do pięćdziesiątego roku życia OFE i ZUS. Dla seniorów polecam sam ZUS.

- Dziękuję za rozmowę.

Robert Majchrzyk

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO