PUBLICYSTYKA
Zabawka – przyjaciel dziecka
W miniony wtorek w Muzeum Zabawek i Zabawy rozstrzygnięto dziesiątą już edycję konkursu „Zabawka przyjazna dziecku”. Wśród 53 nadesłanych prac najciekawszą okazała się „Twins – zagrasz w sąsiedztwo” autorstwa Agnieszki Pluszczewicz.
Konkurs ma w zamierzeniu promować najlepsze zabawki, gry zręcznościowe, planszowe i programy multimedialne dla najmłodszych. Autorami są polscy projektanci i twórcy ludowi. W tym roku jury postanowiło zrezygnować z podziału ich propozycji na trzy kategorie (tak było dotychczas), między innymi ze względu na niewielką liczbę nadesłanych prac oraz nieco niższy poziom w porównaniu do wcześniejszych edycji konkursu. Wszystkie propozycje zostały zakwalifikowane do jednej kategorii.
Jurorzy brali pod uwagę m.in. oryginalność, bezpieczeństwo, estetykę oraz funkcjonalność proponowanych zabawek i gier. – Konkurs pozwala projektantom i producentom skonfrontować się z potrzebami dzieci. Dla nagrodzonych jest to ogromna promocja i wsparcie w dalszej działalności – podkreśla Maciej Obara, dyrektor Muzeum Zabawek i Zabawy, a zarazem juror. – W porównaniu do lat poprzednich na tegoroczną edycję nadesłano mniej zabawek wdrożonych do produkcji, za to przybyło prototypów. Ich autorami są z reguły młodzi projektanci, którzy mają nowe, ciekawe spojrzenie.
Lalki, misie i nie tylko
Pierwsze miejsce zdobyła Agnieszka Pluszczewicz z Zabrza za zabawkę „Twins – zagrasz w sąsiedztwo”. – Nagrodzony projekt powstał przy pisaniu pracy magisterskiej, a później uległ pewnej modyfikacji. Stworzyłam drewniany domek, który nie jest zwykłym domkiem dla lalek, bo dodatkowo ma karty do gry. Przekazują one dzieciom dobre wzorce funkcjonowania w społeczeństwie. Na rynku polskim i zagranicznym dominują głównie domki jednorodzinne, ja stworzyłam wielorodzinny. Dzięki temu poruszyłam tematykę sąsiedztwa, bo przecież każdy z nas żyje w grupie – mówi Agnieszka Pluszczewicz. Jej zabawka przeznaczona jest dla dzieci w wieku od 4 do 7 lat i nie trafiła jeszcze do sklepów.
W tym roku zdecydowanie zwyciężyły zabawki drewniane. – Stworzyłam zestaw piętnastu misiów z drewna, które można układać w różnego rodzaju piramidy. Dodatkowym elementem jest „misiowe bujadło”, na którym można rozlokować figury, jednak aby uzyskać pożądany efekt, trzeba to robić bardzo precyzyjnie. Moja zabawka rozwija małą motorykę dziecka – tłumaczy Małgorzata Klaklik, która za projekt „Misie cyrkowe + Misiowe bujadło” otrzymała II nagrodę.
Trzecie miejsce zajęła Wioletta Mikołajczyk za „Drewniane tabliczki do nauki liter i cyfr”. Jury przyznało także cztery wyróżnienia. Otrzymali je: Urszula Łysionek-Kowalska za „Mela i Maks w domu”, Joanna Gęsiorska-Duszyńska za „Termomisia”, Andrzej Kalisz za „Szachy” oraz Agnieszka Pluszczewicz za „Przebieranki”.
Ponad tysiąc zabawek
Wszystkie zabawki nadesłane na tegoroczną edycję konkursu można oglądać w Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach do końca marca 2019 roku. Wśród propozycji prezentowanych na wystawie są głównie przedmioty wykonane z materiałów ekologicznych, m.in. wózki dla lalek, instrumenty muzyczne, pojazdy, układanki, klocki oraz przytulanki.
Konkurs „Zabawka przyjazna dziecku” kieleckie muzeum organizuje co dwa lata, naprzemiennie z konkursem „Książka przyjazna dziecku”. Od początku trwania konkursu zgłoszono do niego ponad tysiąc zabawek.
Magdalena Nowak