Wierni do końca

Słowo męczennik, po łacinie martyr, znaczy świadek. Możemy powiedzieć, że pierwszymi męczennikami byli mali chłopcy zamordowani na rozkaz króla Heroda, który od mędrców ze Wschodu dowiedział się o narodzinach nowego Władcy. Pierwsze prześladowania chrześcijan miały miejsce już w środowisku żydowskim. Z Dziejów Apostolskich dowiadujemy się, że za głoszenie Zmartwychwstałego ukamienowany został święty Szczepan. Natomiast z historii wiemy o okrutnych prześladowaniach za czasów cesarzy rzymskich Nerona, Domicjana i Dioklecjana.

- Nawet kiedy prześladowania ustawały, wielu chciało oddać swe życie dla Chrystusa. Osiedlali się więc na pustyni, poświęcali ascezie oraz różnym wyrzeczeniom. W ten sposób pokazywali, że rezygnują z dobrobytu i światowego życia, aby móc osiągnąć dobro trwałe, jakim jest życie wieczne – mówi ks. dr Adam Wilczyński, ojciec duchowny w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach.

W pierwszych wiekach Kościoła żyły niezliczone rzesze ludzi, którzy swym życiem udowadniali, że są blisko Jezusa. Na przykład święty biskup Cyprian - zginął w starożytnej Kartaginie i dał świadectwo, że do końca był pasterzem dla swego ludu i wiernym uczniem Chrystusa.

Takich świadków nie brak również w historii Polski. Najbardziej znanym męczennikiem okresu średniowiecza jest biskup krakowski św. Stanisław, który w obronie wiary i ludzi wystąpił przeciwko władzy króla i za to poniósł śmierć męczeńską.

Licznych świadków mamy w XX wieku. Jan Paweł II wyniósł na ołtarze 108 męczenników II wojny światowej. Są wśród nich duchowni i świeccy. Jednym z nich jest bł. ks. Józef Pawłowski, proboszcz kieleckiej katedry i profesor Wyższego Seminarium Duchownego. Podczas wojny pomagał więźniom. Odprawiając w więzieniu msze święte, z narażeniem życia przenosił żywność, lekarstwa i wiadomości od rodzin. Ktoś doniósł na niego na gestapo. Księdza aresztowano i osadzono w obozie koncentracyjnym w Dachau, gdzie został zamordowany.

Polakom znana jest też historia ojca Maksymiliana Marii Kolbe, który w obozie koncentracyjnym w Auschwitz oddał życie za współwięźnia. W miejscu, w którym deptana była ludzka godność, duchowny dał świadectwo najwyższego poświęcenia dla drugiego człowieka.

Męczennikiem był również bł. ks. Jerzy Popiełuszko. - Oddał życie za prawdę, której był do końca wierny. Mówiąc prawdę, przeciwstawiał się komunizmowi – przypomina ks. Wilczyński.

Dziś również nie brak męczenników oddających swe życie za Chrystusa, choćby w Iraku, Libii, Syrii, Indiach, Nigerii. – Oni uczą nas poważnego traktowania wiary – mówi ks. Adam. – Bo wiara stawia wymagania. Człowiek wciąż musi walczyć z tym, co próbuje odciągnąć go od Pana Boga i zepchnąć z drogi ku wieczności. W świecie, w którym żyjemy, istnieją różnego rodzaju siły, próbujące zaciemnić rzeczywistość nadprzyrodzoną i tworzyć raj na ziemi. Chrześcijanin pokazuje, że jego wieczna Ojczyzna jest w Niebie i do niej dąży, a wszystko tutaj, na ziemi, to jedynie środek do osiągnięcia celu. Męczennicy w trudnych sytuacjach zaświadczyli, że nawet śmierć nie jest im straszna, a życie doczesne jest tylko przejściowe, bo to, co najważniejsze, ma wymiar wieczny – kończy ks. Adam Wilczyński.

Katarzyna Bernat