PUBLICYSTYKA
To już 15 lat...
15 lat temu opłakiwaliśmy śmierć papieża Jana Pawła II. Była to wyjątkowa żałoba, ponieważ jednocześnie towarzyszyło jej przeświadczenie wielu ludzi, że żegnamy się z kimś, kto już za życia dotykał wieczności. W sercach wielu z nas, naszych świątyniach, na ulicach wielu miejscowości zagościła ogromna tęsknota nie tylko za osobą Ojca Świętego, ale za rzeczywistością, do budowania której ciągle nas zachęcał.
Ksiądz profesor Andrzej Szostek mówił: „Myślę, że gesty i spotkania Ojca Świętego bardziej nawet mówiły o tym, jak żył miłosierdziem, niż piękne słowa zapisane w encyklikach i innych dokumentach. Wszyscy pamiętamy, kiedy poszedł do więzienia do Ali Agcy. Miało to charakter symboliczny. Pamiętam ogromną wrażliwość i pamięć Ojca Świętego o ludzkich sprawach. Zdumiewająca była jego pamięć o wielu ludziach. Widać było, że nie patrzy dalej, nie spogląda znacząco na zegarek, nie śpieszy się”. Dziś możemy w każdej chwili sięgnąć do nauczania świętego Jana Pawła II. Dlatego nie poprzestawajmy na wzruszających wspomnieniach, ale czerpmy z nich inspirację do własnych poszukiwań i dążeń. Niech czas domowych rekolekcji, epidemii, który obecnie przeżywamy zachęci nas do studiowania lektury Jego pism.
Święty Jan Paweł II zostawił po sobie wymowny testament. Jest to wezwanie skierowane do każdego chrześcijanina, by zaufać Bogu. To, co po ludzku wydaje się niemożliwe, wydaje się zaproszeniem do uczestnictwa w wielkim cudzie wiary. Odkryjmy zatem ogromne pokłady dobra, które są w nas samych. Pozwólmy działać Bogu w sercach tych, którzy osobiście znali i słuchali nauczania świetego Jana Pawła II.
Dziś minęło już tyle czasu, a pamięć o tym wspaniałym człowieku trwa w wielu ludziach. Niestety z roku na rok zmniejsza się liczba osób, które autentycznie żyją tym, co głosił święty Jan Paweł II. Nie starczyło nam chyba odwagi, aby podjąć to wielkie wyzwanie wiary i pójść drogą świętości, którą podążał Jan Paweł II. Kolejna rocznica jego śmierci jest wezwaniem, by obudzić w nas pokłady dobra, bo wiara bez uczynków jest martwa, a święty Jan Paweł II niech wciąż inspiruje nas do tego dobra.