PUBLICYSTYKA
To był weekend cudów
Tegoroczna akcja „Szlachetna Paczka” objęła ponad 900 świętokrzyskich rodzin. Wolontariusze przekazali dary w drugi weekend grudnia. W Kielcach centrum logistyczne dla miasta przygotowane zostało w III LO imienia C. K. Norwida.
Świąteczne wsparcie otrzymały wszystkie świętokrzyskie rodziny objęte akcją. Ostatnią darczyńca wybrał z bazy dosłownie kilka godzin przed finałem. Potrzebujący zazwyczaj prosili o żywność, chemię gospodarczą, odzież, a także o różnego rodzaju sprzęt gospodarstwa domowego.
Miło jest, gdy przygotowany podarunek to efekt pracy grona przyjaciół czy współpracowników. Darczyńcy decydujący się na uczestnictwo w Szlachetnej Paczce często zrzeszają się w większe grupy, bo dzięki temu jest taniej i łatwiej. Tegoroczna statystyka mówi, że w Świętokrzyskiem podarunek dla jednej potrzebującej rodziny przygotowywała około 40-osobowa grupa. Średnia wartość pomocy materialnej wyniosła 2751 zł.
Moc emocji
Finał akcji wolontariusze nazywają „weekendem cudów”. – Niesamowite są te momenty, gdy wolontariusze wracają ze spotkań z rodzinami. Czasem płaczą, czasem są przygnębieni. Ludzie cieszą się z rzeczy absolutnie zwyczajnych. Jedna z wolontariuszek opowiadała, że dziecko ucieszyło się z mąki. Dla rodzin, do których docieramy, te zwykłe przedmioty są niezwykłe. Pewien pan stwierdził, że wolontariusz go oszukał, ponieważ miał dostać „szlachetną paczkę”, a otrzymał kilka pakunków. Nie spodziewał się tego – opowiada Katarzyna Deka-Janusz, menadżer operacyjny „Szlachetnej Paczki” w regionie świętokrzyskim.
Wolontariusze wyjeżdżający do rodzin mają ważną rolę do odegrania. Wraz z pudłami przywożą nadzieję na lepsze jutro i udowadniają, że jako ludzie potrafimy się jednoczyć. Spotkania z osobami doświadczonymi przez los okazuje się wartościowymi doświadczeniami. – Nie potrafię opisać radości i wzruszenia pewnej rodziny podczas otwierania paczek. Jeden z chłopców pomagał w tym mamie. Czuć było niezwykłą atmosferę głębokiego wzruszenia. Matka i jej dzieci nie mogli znaleźć odpowiednich słów, które wyraziłyby ich wdzięczność – relacjonuje wolontariuszka Magdalena Królik.
Wracają co roku
Co roku w kieleckim magazynie „Szlachetnej Paczki” zobaczymy wolontariuszy i darczyńców, którzy angażują się w projekt od ponad dekady. – Wraz z przyjaciółmi i znajomymi od kilkunastu lat przygotowujemy prezenty dla rodzin. Mamy zaufanie do tej akcji, ponieważ stanowi ona odpowiedź na konkretne potrzeby drugiego człowieka. Opisy przekazywane przez wolontariuszy sprawiają, że osoby, dla których szykujemy świąteczne podarunki, są nam bliższe. To trochę tak, jakby robiło się prezent znajomemu. W tym roku, dzięki zaangażowaniu ponad 30 osób, mogliśmy pomóc dwóm rodzinom z okolic Zagnańska i Morawicy. Przekazaliśmy sporo ubrań, żywności, artykułów chemicznych, dwie pralki, wykładzinę i zabawki dla najmłodszych dzieci – mówi Kasia, darczyńca z Kielc.
Dodajmy na koniec dla porządku, że województwo świętokrzyskie zostało podzielone przez sztab Szlachetnej Paczki na 25 rejonów, z czego cztery utworzone zostały w Kielcach. Na rzecz akcji pracowało w regionie ponad 450 wolontariuszy.
Dariusz Skrzyniarz