PUBLICYSTYKA
Studiować w Kielcach
Kieleckie uczelnie kuszą bogatą ofertą kierunków. Nic więc dziwnego, że zainteresowanie studiami w naszym mieście jest bardzo duże. Na UJK do pierwszego etapu rekrutacji przystąpiło ponad sześć tysięcy osób. Chętnych nie brakuje także na Politechnice Świętokrzyskiej.
Na początku minionego tygodnia zakończył się pierwszy etap rekrutacji na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach. Kandydaci mieli do wyboru łącznie 48 kierunków studiów, w tym kilka nowości: dietetykę, rolnictwo ekologiczne, studia skandynawskie oraz zdrowie środowiskowe. Zarejestrowało się łącznie 6261 osób. To o ponad 800 mniej niż w ubiegłym roku, ale władze UJK mają powody do zadowolenia.
– Liczba chętnych znacznie przekracza liczbę przygotowanych miejsc. Naszą uczelnią zainteresowane są osoby z całej Polski, a nawet spoza jej granic – mówi profesor Jacek Semaniak, rektor uczelni.
Hit: kierunki medyczne
Największym zainteresowaniem, podobnie jak w poprzednim roku, cieszył się kierunek lekarski, na który zarejestrowało się 2139 kandydatów, co statystycznie daje 28,5 osoby na jedno miejsce. – Chętnych nie brakowało także na dietetykę, którą wybrało 399 osób, czyli niemal osiem osób na miejsce. Podobnie jest z kosmetologią. Tu na jedno miejsce przypadało ponad siedem osób – uzupełnia rektor.
Po ponad trzysta osób zarejestrowało się między innymi na kryminologię stosowaną, psychologię, fizjoterapię oraz kosmetologię. Blisko trzystu kandydatów wybrało pielęgniarstwo. Ponad dwustu chętnych zdecydowało się na pedagogikę i filologię angielską. – Widać zdecydowaną przewagę kierunków medycznych. Na najmłodszym wydziale naszego uniwersytetu mamy więc kierunki, które w jakiś sposób kreują wyobrażenie na temat naszej uczelni i zapewniają jej dużą popularność – twierdzi rektor UJK. Dużo mniej chętnych chce natomiast studiować fizykę, ochronę środowiska czy politologię.
Uczelnia międzynarodowa
Studiami na UJK zainteresowane są nie tylko osoby z regionu świętokrzyskiego (stanowią ponad połowę kandydatów). Prawie co trzeci chętny pochodzi spoza województwa. – Niemal 10 procent pochodzi z województwa mazowieckiego, blisko 7 procent z łódzkiego. W rekrutacji wzięły też udział osoby z województw: śląskiego – 5,8 proc., podkarpackiego – 5,6 proc., małopolskiego – 5,4 proc., lubelskiego – 5,1 proc., dolnośląskiego – 1,7 proc., wielkopolskiego – 1,7 proc., kujawsko-pomorskiego – 1,5 proc., pomorskiego – 0,9 proc., warmińsko-mazurskiego – 0,8 proc., podlaskiego – 0,7 proc., opolskiego – 0,7 proc., zachodniopomorskiego – 0,6 proc., lubuskiego – 0,3 proc. – wymienia profesor Semaniak.
Wśród kandydatów są także cudzoziemcy. – Mamy ponad dwieście osób z takich krajów, jak Białoruś, Finlandia, Hiszpania, Irlandia, Niemcy, Norwegia, Mołdawia, Mongolia, Szwecja i Ukraina. Ci kandydaci rejestrowali się na różne kierunki. Ich największym zainteresowaniem cieszyły się te prowadzone w języku angielskim, czyli studia skandynawskie i kierunek lekarski. Byli też chętni na wzornictwo, dziennikarstwo i komunikację społeczną – uzupełnia rektor.
Teraz zakwalifikowani muszą dostarczyć wymagane dokumenty. Dodatkowa rekrutacja rozpocznie się 22 lipca i potrwa do 15 września. – Jeszcze nie wymienimy kierunków, na które będzie prowadzona dodatkowa rejestracja. Musimy poczekać aż dostarczą dokumenty osoby przyjęte w pierwszym terminie. Być może nie wszyscy zdecydują się ostatecznie na naszą uczelnię i wtedy zwolnią miejsca – tłumaczy profesor Jacek Semaniak.
Politechnika też atrakcyjna
Choć w momencie oddania tego numeru Tygodnika eM Kielce do druku rekrutacja na Politechnice Świętokrzyskiej jeszcze trwała, to dane, którymi dysponowała uczelnia, były dla niej pozytywne.
– Zainteresowanie utrzymuje się na poziomie porównywalnym z tym, jakie mieliśmy w ubiegłym roku. Jeżeli nawet zanotujemy jakiś spadek, to będzie miał on charakter czysto demograficzny – informuje Kamil Dziewit, rzecznik prasowy PŚk. – Cieszy nas, że mamy coraz więcej chętnych na studia niestacjonarne. Zainteresowanie nimi stale rośnie.
W tym roku kandydaci wybierają podobne kierunki co w latach poprzednich. Liderem jest informatyka. Zdecydował się na nią między innymi Michał Piotrowski: – Informatyką interesuję się od dziecka. Wybrałem Politechnikę Świętokrzyską, bo oferuje wysoki standard edukacji przy dość niskim progu punktowym. Poza tym nie wyobrażam sobie opuszczenia mojej pięknej miejscowości ze względu na studia.
Rzecznik PŚk dodaje, że w ścisłej czołówce najbardziej obleganych kierunków są też: budownictwo, logistyka i ekonomia, geodezja i kartografia oraz automatyka i robotyka. – Znacznie zwiększyło się też zainteresowanie architekturą. Wpływ na to miał niewątpliwie fakt, że nasi studenci i pracownicy zdobywają nagrody w prestiżowych konkursach. Uczelnia włącza się ponadto w organizację wielu wydarzeń, które sprawiły, że architektura na Politechnice Świętokrzyskiej stała się znaną marką – ocenia Kamil Dziewit.
***
Jak zatem widać, oferta kieleckich uczelni jest szeroka. Pozostaje tylko pytanie, jak wiele osób po studiach w Kielcach tutaj pozostaje i pracuje. Tym razem pozostawimy je bez odpowiedzi. Ale z pewnością do tego wrócimy.
Iwona Gajewska-Wrona
Piotr Wójcik