PUBLICYSTYKA
Profilaktyka stomatologiczna wśród seniorów
Nie jest dobrze! Dane z monitoringu stanu zdrowia jamy ustnej Polaków pokazują, że jedynie niecały procent seniorów ma zdrowe, wolne od stanów zapalnych dziąsła i przyzębia. Co więcej, nawet jedna czwarta osób po 65. roku życia nie ma ani jednego własnego zęba.
To naturalne, że wraz z wiekiem w jamie ustnej zachodzą różne zmiany fizjologiczne. Zęby żółkną, szarzeją i w większym natężeniu ulegają uszkodzeniom i złamaniom.
- Procesom starzenia podlega również przyzębie. Im jesteśmy starsi, tym mniej nasz organizm wytwarza kolagenu, dochodzi do przesunięcia linii dziąseł w kierunku wierzchołków korzeni, powolnego zaniku brodawek dziąsłowych a także kości utrzymującej ząb w zębodole. Pogorszeniu ulegają też funkcje odżywcze i naprawcze miazgi, a sama błona śluzowa staje się cieńsza i mniej elastyczna – wymienia Katarzyna Obarska, higienistka stomatologiczna, pielęgniarka, członek Polskiego Towarzystwa Stomatologii Geriatrycznej a także edukator profilaktyki zdrowotnej.
Problemy stomatologiczne u seniorów
Oprócz zmian fizjologicznych, istnieje też szereg czynników zewnętrznych, które mają wpływ na stan jamy ustnej seniorów.
- Tu należy wymienić chociażby choroby przewlekłe, z którymi zmaga się ta grupa osób. Około dziewięćdziesiąt procent osób po 65. roku życia przyjmuje na stałe leki, które przyczyniają się do suchości jamy ustnej, czyli najprościej mówiąc ograniczonej produkcji śliny - zauważa higienistka.
A wiedzieć należy, że ślina w jamie ustnej spełnia bardzo ważną rolę.
- Ślina chroni nasze dziąsła i zęby. Jeśli jest jej za mało, zwiększa się ryzyko próchnicy i różnego rodzaju zapaleń w obrębie jamy ustnej. Pojawia się uczucie pieczenia, przewlekła chrypka, a nawet trudność w artykulacji i spożywaniu posiłków – wymienia Katarzyna Obarska.
Higiena przede wszystkim
Specjalistka apeluje, by pamiętać o odpowiedniej higienie.
- Jeśli dodatkowo pozwolimy sobie na zaniedbania higieniczne, wtedy te problemy będą jeszcze większe. Pamiętajmy o codziennym szczotkowaniu zębów i nitkowaniu przestrzeni międzyzębowych. Nie zapominajmy też o regularnych wizytach u dentysty, nawet jeśli wydaje się nam, że nic się nie dzieje – podkreśla higienistka.
Regularne wizyty w gabinetach stomatologicznych oraz odpowiednia pielęgnacja są konieczne również u osób, które nie mają własnych zębów i używają protez zębowych.
- O tę wyjmowaną protezę zębową należy dbać z równą, albo nawet jeszcze większą starannością niż o swoje własne zęby. Pamiętajmy, by myć ją po każdym posiłku lub przynajmniej wypłukać ciepłą wodą. Nie wolno jednak moczyć jej we wrzątku. Do oczyszczania jej należy używać tylko produktów do tego przeznaczonych, czyli odpowiednich past lub tabletek oraz szczoteczki do protez. Najlepiej oczyszczać protezę nad umywalką wyłożoną ręcznikiem – wyjaśnia Katarzyna Obarska.
Specjalistka zwraca uwagę na to, by nie używać uszkodzonych protez.
- Wszelkiego rodzaju mikropęknięcia oraz zarysowania będą nie tylko uszkadzały błonę śluzową ale też przyczynią się do odkładania bakterii na płycie protezy – uzupełnia Obarska.
Zaniedbania mogą mieć bardzo poważne konsekwencje.
- Częstymi skutkami noszenia uszkodzonej lub nieodpowiednio dobranej protezy są pojawiające się w obrębie jamy ustnej nadżerki i niegojące się rany. To z kolei może przyczyniać się do stanów przednowotworowych – ostrzega specjalistka.
Stan jamy ustnej ma wpływ na cały organizm
Nie zapominajmy przede wszystkim, że powikłaniami nieleczonych zębów oraz schorzeń w obrębie jamy ustnej mogą być poważne choroby ogólnoustrojowe, takie jak: cukrzyca, miażdżyca, udar mózgu, choroby sercowo-naczyniowe, rak trzustki, a nawet choroba Alzheimera.