PUBLICYSTYKA
Pacjenci zyskają
Wojewódzki Szpital Zespolony przekształci się w uniwersytecki szpital kliniczny. Zmieniona formuła działania może oznaczać dla placówki lepsze finansowanie, dla studentów medycyny poprawę warunków kształcenia, a dla pacjentów dostęp do autorytetów lekarskich i nowoczesnych metod leczenia.
Obecnie organem prowadzącym szpital jest marszałek województwa. Po zmianie byłaby to uczelnia. Może to oznaczać wyższe kontrakty na świadczenia medyczne, ale i wiązać się z większymi kosztami. Z tego powodu przekształcenie musi być poprzedzone wnikliwą analizą.
Korzyści dla każdego
– Jeżeli zewnętrzne przepisy preferują finansowanie jednostek lecznictwa, w których odbywa się działalność naukowa, to wybór takiego rozwiązania wydaje się optymalnym zarówno ze strony tego, który świadczy usługi zdrowotne, jak i tego, który jest zainteresowany prowadzeniem badań naukowych i kształceniem studentów – mówi profesor Jacek Semaniak, rektor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
Prace nad zasadami, na jakich miałoby dojść do przekształcenia prowadzone są już od ponad roku. – Wpisujemy się w całą gamę działań, które doprowadzą zarówno do rozwoju uniwersytetu, jak i szpitala. To również stwarza możliwości dalszego rozkwitu Kielc, bo działalność naukowa szpitala i uniwersytetu może skutkować uzyskaniem znacznych środków unijnych – dodaje Andrzej Domański, dyrektor lecznicy.
Jak zapewnia marszałek województwa Adam Jarubas, urząd marszałkowski zlecił już wykonanie analiz ekonomicznych, które zilustrują różnice w wysokości kontraktów i pozwolą na ocenę opłacalności całego przedsięwzięcia. Policzona zostanie też wysokość kontraktu, na jaki szpital mógłby liczyć, gdyby już dziś miał status uniwersyteckiego. – Przedstawimy jego aktualną sytuację ekonomiczną, a także perspektywę tego, jak może wyglądać funkcjonowanie placówki o statucie jednostki uniwersyteckiej. Wydaje się, że proces przekształcenia może trwać około dwóch lat, ponieważ zależy nam wszystkim i mnie osobiście na tym, by uczynienie największego szpitala w województwie szpitalem klinicznym nie było podrzuceniem komuś kukułczego jaja, lecz świadomym procesem opartym na analizie ryzyka i otoczenia finansowego – mówi marszałek województwa.
Będą leczyć nowocześnie
Korzyści z przekształcenia lecznicy w jednostkę uniwersytecką odczuliby jednak przede wszystkim pacjenci i studenci medycyny. – Poszczególne kliniki już działają, ale zdecydowanie poprawi się ich funkcjonowanie. Chcemy stworzyć nową ofertę medyczną, a jednocześnie zaproponować bardzo dobre warunki do kształcenia na kierunkach medycznych, zwłaszcza na lekarskim – wyjaśnia profesor Stanisław Głuszek, prorektor do spraw medycznych UJK. – Jesteśmy bardzo uważnie recenzowani przez środowiska medyczne i musimy utrzymywać pewien poziom. Stworzenie szpitala klinicznego jest rzeczą niezbędną, byśmy mogli zapewnić stosowną jakość organizacji kształcenia – dodaje profesor.
– Szpital uniwersytecki to nie tylko diagnostyka i terapia, ale i działalność naukowa. To tworzenie środowiska naukowego przez ludzi, których wyobraźnia wymyka się procedurom. Kto na tym wygrywa? Oczywiście szpital i uniwersytet, ale przede wszystkim ta najważniejsza osoba, czyli pacjent – kwituje profesor Semaniak.
Piotr Wójcik