PUBLICYSTYKA
Pacjenci się skarżą
Nieprawidłowo wykonane badania, źle postawiona diagnoza, nieuprzejmy specjalista czy niechęć lekarzy do wypisywania skierowań na badania diagnostyczne – to tylko kilka z długiej listy skarg, jakie zgłaszają świętokrzyscy pacjenci. Wszystkimi zajmują się odpowiednie instytucje.
W Polsce istnieje wiele podmiotów, które rozpatrują skargi pacjentów. Wśród nich są między innymi Izba Lekarska, Izba Pielęgniarska, Rzecznik Praw Pacjenta. Niekiedy chorzy mylnie uważają, że mogą dochodzić swych praw w NFZ. Istotnie, sekcja skarg i wniosków funkcjonuje także w świętokrzyskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia, ale jak podkreśla Beata Szczepanek, rzecznik instytucji, Fundusz zajmuje się jedynie skargami dotyczącymi funkcjonowania i organizacji placówek medycznych.
– Rozpatrywanie spraw związanych z diagnostyką medyczną, sposobem leczenia czy zachowaniem personelu medycznego leży w gestii innych instytucji. Oczywiście, jeżeli trafi do nas zgłoszenie, w którym pacjent wyjaśnia na przykład, że postawiono mu złą diagnozę bądź nie wypisano leków, które powinien przyjmować, my takich zgłoszeń nie odrzucamy, ale przesyłamy do odpowiedniej instytucji, informując o tym pacjenta – wyjaśnia Beata Szczepanek.
Zła organizacja i nieuczciwość
W tym roku, do 14 listopada, do świętokrzyskiego NFZ wpłynęło 168 skarg. – Aż jedna trzecia z nich została skierowana pod inny adres – zaznacza rzecznik Funduszu. – Pozostałe dotyczyły ambulatoryjnej opieki specjalistycznej i podstawowej opieki zdrowotnej. Pacjenci zgłaszali między innymi trudności z dostępem do lekarza, ponieważ ten na przykład nie pojawiał się w przychodni w tych godzinach, w których powinien. Sygnalizowano nam też wiele problemów z rejestracją. Były informacje o odmowie przyjęcia pacjenta i niewyznaczeniu mu najbliższego terminu wizyty, a nawet o takim przypadku, że w danej przychodni wyznaczano tylko jeden dzień w roku na rejestrację. Jest to oczywiście niezgodne z przepisami. Pacjent ma prawo zarejestrować się każdego dnia, o każdej godzinie, gdy tylko rejestracja jest czynna. Oczywiście jeżeli to nie jest przypadek nagły i pilny, może zdarzyć się, że nie będzie przyjęty w tym samym dniu, ale wtedy osoba pełniąca dyżur w rejestracji ma obowiązek wyznaczyć mu najbliższy wolny termin – tłumaczy Szczepanek.
Nie brakuje także skarg dotyczących zwykłej lekarskiej nieuczciwości. – Dzięki temu, że funkcjonuje u nas coś takiego jak Zintegrowany Informator Pacjenta czyli ZIP, każdy, kto ma do niego dostęp może śledzić swoją historię leczenia. Wiele osób właśnie w ten sposób odkrywa hochsztaplerstwa specjalistów. Zgłaszali się do nas pacjenci, informując, że w ostatnim czasie nie byli u danego lekarza, lub korzystali z jego prywatnych usług, tymczasem mają wpisaną wizytę refundowaną przez NFZ. Lekarz przyjmował więc podwójną zapłatę za jedną usługę: z NFZ i od pacjenta. Już kilka takich spraw toczy się w sądzie – informuje rzecznik.
Do Rzecznika Praw Pacjenta
Ze wszystkimi problemami, które pacjenci napotykają korzystając z systemu ochrony zdrowia, można zgłaszać się do Rzecznika Praw Pacjenta. Jak się okazuje, w naszym regionie chętnie korzystamy z jego usług.
– Do 30 listopada wpłynęło do nas 977 zgłoszeń z województwa świętokrzyskiego dotyczących funkcjonowania systemu ochrony zdrowia. Dodam, że były to nie tylko skargi, ale również wszelkiego rodzaju zapytania i zgłoszenia pacjentów z tego regionu kraju – informuje Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta. A na co konkretnie się skarżymy?
- Większość zgłoszeń w zakresie konkretnej specjalizacji medycznej dotyczyło opieki psychiatrycznej; było to 160 sygnałów. Skargi osób przebywających na oddziałach psychiatrycznych są najczęściej związane z przedłużającym się pobytem w placówce. Pacjenci nie zgadzają się z proponowanym czasem leczenia, zwłaszcza po przyjęciu do szpitala psychiatrycznego bez ich zgody. Zastrzeżenia dotyczą również relacji międzyludzkich pomiędzy chorymi przebywającymi w tym samym pokoju na oddziale. Pojawiają się też skargi na brak dostępu do dokumentacji medycznej. Spośród wszystkich takich zgłoszeń, 75 było związanych z medycyną rodzinną: pacjenci skarżą się najczęściej na niską jakość udzielanych świadczeń zdrowotnych oraz na odmowę wystawiania skierowań do specjalistów. 50 dotyczyło świadczeń ortopedycznych. W tym przypadku największe zastrzeżenia budzi czas oczekiwania na świadczenie specjalistyczne. Pozostałe zgłoszenia dotyczyły między innymi chorób wewnętrznych, położnictwa i ginekologii, medycyny ratunkowej oraz rehabilitacji – wymienia Bartłomiej Chmielowiec.
***
Warto pamiętać, że każda skarga, która trafia do Rzecznika Praw Pacjenta, jest szczegółowo rozpatrywana i na wniosek skarżącego wyjaśniana, a sam pacjent jest informowany o przebiegu sprawy. Więcej informacji na ten temat znajdą Państwo na stronie em.kielce.pl.
Iwona Gajewska-Wrona