PUBLICYSTYKA
Ogród już wiosną?
Bardzo możliwe, że już późną wiosną część Ogrodu Botanicznego zostanie udostępniona dla zwiedzających. O tej porze roku rozpoczną się też prace nad kolejnymi inwestycjami, na które kielecki Geopark ogłosił już przetargi.
Chodzi o trzy oczka wodne, wodospad oraz Alpinarium Pieniny. Te pierwsze będą miały łącznie ponad pięć tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. – Czekają nas jeszcze roboty elektryczne, drogowe i wodociągowe. Dotyczy to zarówno budowy oczek, jak i Alpinarium Pieniny oraz wodospadu, który będzie miał blisko siedem metrów wysokości – zapowiada Andrzej Płonka z Geoparku.
A może do jaskini?
To oczywiście nie wszystkie atrakcje, które pojawią się w Ogrodzie Botanicznym, ale są i takie, co do których istnieją znaki zapytania. O co chodzi? Otóż całkiem prawdopodobne, że w południowej części zbocza Karczówki znajdują się… jaskinie. Tak zwane pustki podziemne odkryto w trakcie badań georadarem, prowadzonych w 2016 roku przez naukowców z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego oraz krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. – Jeszcze nie wiemy, co to są za pustki. Spodziewamy się, że mają charakter geologiczny, ale mogą to być równie dobrze pozostałości po górnikach, którzy przed wiekami prowadzili prace górnicze – dodaje Andrzej Płonka.
Żeby sprawdzić, co znajduje się pod ziemią, potrzebne są między innymi badania georadarem oraz specjalne wiercenia. Jeżeli okaże się, że to jaskinie, zostaną one udostępnione zwiedzającym.
Bilety? Tanie
Prowadzone prace nie będą kolidowały z otwarciem części Ogrodu Botanicznego, zaplanowanym na późną wiosnę. Zanim jednak do niego dojdzie, trzeba wykonać niezbędną infrastrukturę. Naprzeciwko głównej bramy ogrodu powstanie parking dla gości. W planach jest także montaż ławek, koszy na śmieci oraz monitoringu. Możliwe, że uda się również zagospodarować budynek, w którym zostanie otwarta kawiarnia. Zwiedzający będą mogli podziwiać krajobraz ze specjalnego tarasu widokowego.
Bilety wstępu kupimy za 2 złote (młodzież, seniorzy oraz dzieci) oraz 5 złotych (wszyscy pozostali). Są też przewidziane bilety grupowe, rodzinne i karnety. Ogród prawdopodobnie będzie czynny przez pięć dni w tygodniu, od środy do niedzieli, w godzinach od 10 do 18. Jednocześnie na terenie między ulicami Jagiellońską, Karczówkowską oraz Kołłątaja nadal będą trwały prace, których koszt szacowany jest na dziewięć milionów złotych. Zakończą się one w 2019 roku.
– W moim przekonaniu to będzie jeden z najpiękniejszych tego typu obiektów w Europie. Takich rozwiązań geologicznych i przyrodniczych na próżno szukać gdzie indziej. Przez lata robiliśmy nasadzenia, bo rośliny potrzebują czasu. Dziś zajmujemy się małą architekturą. Jestem przekonany, że ogród będzie wzbudzał podziw turystów nie tylko z naszego kraju – twierdzi prezydent Wojciech Lubawski.
Piotr Natkaniec