Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Nie narażaj dziecka!

wtorek, 08 września 2015 08:35 / Autor: Tygodnik eM
Nie narażaj dziecka!
Nie narażaj dziecka!
Tygodnik eM
Tygodnik eM

Ośmioletni Arek wszedł do kabiny ciągnika, uruchomił go. Chwilę później potrącił dwunastoletnią Monikę. Dziewczynka zmarła na miejscu. Pięcioletni Jacek pomagał rodzicom w pracach gospodarskich. Maszyna do mielenia ziarna urwała mu rączkę. To zaledwie dwa z wielu wypadków, których ofiarami są najmłodsi mieszkańcy wsi.

– Tylko do połowy sierpnia w województwie świętokrzyskim doszło do 450 wypadków, także z udziałem dzieci. I choć z roku na rok jest ich coraz mniej, nadal występują i dają powody do zmartwień – mówi Rafał Wiatrowski, przedstawiciel Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Kielcach.

– Od 2004 roku KRUS nie prowadzi statystyk dotyczących tragicznych zdarzeń z udziałem dzieci przy pracach rolnych. Wiemy jednak, że do nich dochodzi. Wielu rolników w dalszym ciągu nie zdaje sobie sprawy, jak niebezpieczne są niektóre czynności. Dlatego co roku wyruszamy do nich z prelekcjami. Na spotkaniach uczymy, jak bezpiecznie prowadzić gospodarstwo i co robić, by unikać zagrożeń. Staramy się docierać także do najmłodszych – informuje Wiatrowski.

Szczególną wagę do działalności prewencyjno-informacyjnej przywiązuje Państwowa Inspekcja Pracy w Kielcach. Od wielu lat PIP we współpracy z KRUS prowadzi ogólnopolską kampanię społeczną „Szanuj życie! Bezpieczna praca w gospodarstwie rolnym”. – Adresujemy ją przede wszystkim do rolników prowadzących indywidualne gospodarstwa, członków ich rodzin, a także do wszystkich pracujących na wsi. Omawiamy zagrożenia wypadkowe i chorobowe, przedstawiamy podstawowe zasady bezpiecznej pracy oraz ochrony zdrowia i życia w gospodarstwach rolnych – wyjaśnia Janusz Czyż, okręgowy inspektor pracy w Kielcach.

Kampania ma również przeciwdziałać zatrudnianiu dzieci do prac narażających na utratę zdrowia i życia. – Rolnicy bardzo często wykorzystują najmłodszych do prac w polu. Oczywiście to nic złego, pod warunkiem, że te prace są bezpieczne. Zależy nam, aby były one adekwatne do wieku dzieci i nie stanowiły dla nich zagrożenia. Starsi muszą także pamiętać, że nie wolno pozostawiać dzieci bez nadzoru, zwłaszcza na wsi, gdzie istnieje tak wiele niebezpieczeństw – zaznacza Czyż.

Inspektor przypomina, że PIP nie kontroluje gospodarstw rolnych, a prowadzi jedynie akcje prewencyjne: – W myśl prawa polskiego rolnik nie jest przedsiębiorcą, w związku z tym nie podlega kontroli inspektora pracy. Poprzez prewencję i szkolenia możemy tylko wskazywać zagrożenia i uczyć, jak ich unikać. Zawsze zwracamy uwagę na zachowanie dzieci, ponieważ to one są najbardziej narażone na niebezpieczeństwa związane z pracą na wsi.

Rolnicy nie ukrywają, że ich dzieci pracują. – Moi synowie sami garną się do roboty, czasami nawet mam problem, żeby zatrzymać ich w domu. Uwielbiają razem ze mną jeździć w traktorze czy na furze, uczestniczą w sianokosach i wykopkach – mówi pan Stefan, rolnik z jednej z podkieleckich wsi. Jest przekonany, że dzieci powinny mieć obowiązki gospodarskie. – Ja i moja żona uważamy, że nie powinniśmy zabraniać chłopcom takiej pracy. Staramy się pokazać im, że w życiu są pewne obowiązki, które należy wykonywać. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że nie wszystko mogą zrobić. Nie chcemy, by stała im się jakakolwiek krzywda. Każdą czynność wykonują pod naszym nadzorem.

Przedstawiciele PIP oraz KRUS twierdzą, że nadzór rodzica to podstawa, ale ważna jest także sama świadomość dzieci o zagrożeniu. – Oby prowadzone przez nas zajęcia sprawiły, że wszystkie prace polowe będą wykonywane ostrożnie i bezpiecznie – mówi Stanisław Golmento z PIP.

Iwona Gajewska

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO