PUBLICYSTYKA
Nasza wiekowa katedra...
W tym roku rozpoczyna się jubileusz 850-lecia bazyliki katedralnej w Kielcach. Sam kościół jest o wiele starszy, niż nasza diecezja. Nic więc dziwnego, że zbliżające się obchody będą trwały ponad rok. Sama historia dawnej kolegiaty może zaskoczyć wielkim bogactwem swojego dziedzictwa i tym jak wpisała się w historię nie tylko naszego regionu, ale i całej Polski.
Jest 3 czerwca 1991 roku. Tłumy wiernych w Kielcach oczekują wyjątkowego gościa. Oczekują go też biskupi i kapłani zgromadzeni w kieleckiej katedrze. Przy potężnym głosie organów katedralnych do świątyni wchodzi 264. papież w dziejach Kościoła – św. Jan Paweł II. To wydarzenie stanowiło wyjątkowe zwieńczenie wspaniałej i bogatej historii bazyliki, a zarazem najważniejszy moment w jej dziejach.
Zrodzona z wielu wieków
Samą świątynię ufundował w 1171 roku biskup krakowski Gedko. – Był to drugi, a zarazem pierwszy murowany kościół w Kielcach, który opisał w swojej kronice Jan Długosz. Budynek miał jedną nawę, miał prezbiterium z absydą, a towarzyszyły mu dwie wieże – mówi Małgorzata Gorzelak, historyk sztuki z Muzeum Diecezjalnego w Kielcach. W kolegiacie prawdopodobnie od początku działała kapituła i szkoła, a w XIII wieku przeniesiono tutaj parafię z kościoła św. Wojciecha. W tym czasie farę odnowiono po pożarze, który mógł być skutkiem najazdu Konrada Mazowieckiego.
Kolejną ważną datą był rok 1514. Wówczas biskup krakowski Jan Konarski wzniósł przy kolegiacie nową zakrystię. – Niektórzy historycy uważają, że przy tym kościółku istniało skryptorium, gdzie przepisywano księgi. Funkcjonowało ono tam ze względu na istnienie kapituły – grona ludzi wykształconych. Zachował się imponujący księgozbiór, przechowywany w kieleckim seminarium – tłumaczy Małgorzata Gorzelak.
Barokowa rewolucja
W miarę rozwoju parafii budynek kościoła rozbudowywano. Ku zachodowi wydłużył świątynię w 1583 roku biskup Piotr Myszkowski, w latach 1629-1634 dobudowano nawy boczne, a być może wybudowano zupełnie nowy korpus świątyni. W nadprożu północnego portalu znajdziemy nawet łacińską adnotację, którą można przetłumaczyć: „W r. 1632 kościół powiększono”. Kolejna rozbudowa rozpoczęła się w 1719 roku. – Wówczas z inicjatywy biskupa Kazimierza Łubińskiego zaczęto burzyć pierwszy romański kościółek. Pełnił on funkcję prezbiterium, jednak przestał pasować do barokowej architektury. Prace kontynuowali ksiądz Kazimierz Weiss i brat zmarłego biskupa Łubińskiego – Bogusław. Po zakończeniu przebudowy architektura kościoła miała już jednorodny charakter – dodaje nasza rozmówczyni.
W 1729 roku gotowy był ołtarz główny, a rok później przywieziono obraz Szymona Czechowicza przedstawiający Wniebowzięcie NMP. W XVIII wieku wymieniono także ołtarze boczne. – Warto dodać, że w kieleckiej katedrze stał przez pewien czas ołtarz wawelski, przewieziony tutaj w 1649 roku – przypomina Małgorzata Gorzelak. W 1827 roku polichromię prezbiterium wykonał Karol Boehm, a około 1893 roku miejsce to malował Antoni Strzałecki. W latach 1869-1873 zajęto się kolejną przebudową architektury. W 1898 roku malarze krakowscy pomalowali wnętrze kościoła. Dzięki nim możemy podziwiać do dziś religijne i patriotyczne malowidła w kieleckiej katedrze.
Jubileusz
Już 7 maja o godzinie 18 w kieleckiej katedrze, Mszą Świętą pod przewodnictwem biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża, rozpocznie się rok jubileuszowy, podczas którego uczcimy 850-lecie istnienia najważniejszej świątyni w naszej diecezji. – To okazja, aby podziękować Panu Bogu za ludzi, którzy przez tyle wieków dbali o ten kościół. Stąd wypływa całe życie sakramentalne dla diecezji – przypomina ks. Adam Kędzierski, proboszcz parafii katedralnej. Cały rok jubileuszowy będzie bardzo bogaty w wydarzenia i zakończy się 7 października 2021 roku w Uroczystość Matki Bożej Różańcowej.