PUBLICYSTYKA
Młodzi dają świadectwo
Uwielbienia na Rynku, koncerty muzyki chrześcijańskiej czy Droga Krzyżowa ulicami miasta to wydarzenia corocznie odbywające się w Kielcach i realizowane przy wydatnym wsparciu władz miasta. Największy udział w nich mają ludzie młodzi, których zapytaliśmy, czy wyobrażają sobie nasze miasto bez takich inicjatyw.
- Jestem osobą głęboko wierzącą i często uczestniczę w koncertach chrześcijańskich albo Drogach Krzyżowych ulicami miasta, które co roku odbywają się we wtorek przed Wielkanocą. One są dla mnie zawsze ogromnym przeżyciem i nie wyobrażam sobie, by mogły zniknąć z miejskiej przestrzeni - mówi Małgorzata Skuza, uczennica VII Liceum Ogólnokształcącego im. Józefa Piłsudskiego w Kielcach.
Wyjść z domu i się nawrócić
Jej zdaniem, tego typu inicjatywy pozwalają pokazać innym swoją wiarę i zastanowić się nad własnym życiem. - My, młodzież, możemy wpłynąć w ten sposób na jeszcze młodszych od nas i pokazać im, jak ważne jest dla nas uczestnictwo w takich przedsięwzięciach, bo być może niektórzy uważają, że ich wiara nie jest na tyle duża, żeby się do nich przyłączyć. Tak samo jest z mieszkańcami Kielc. Zawsze znajdzie się ktoś, kto widząc zaangażowanie innych w tego typu akcje, wyjdzie z domu i być może się nawróci.
W wydarzeniach chrześcijańskich, odbywających się corocznie w Kielcach chętnie uczestniczy też Wiktoria Jamroz, również uczennica VII LO. - Kilka razy brałam udział w uwielbieniach organizowanych na Rynku i według mnie są to świetne imprezy jednoczące ludzi i pozwalające dać świadectwo swojej wiary innym. Bardzo mi się podoba ich perfekcyjna organizacja i to, jaki panuje na nich nastrój. Poza tym na uwielbienia przychodzi mnóstwo ludzi, którzy nie wstydzą się przyznać, że wierzą. Uczestnicząc w podobnych przedsięwzięciach możemy udowodnić, że jesteśmy dobrymi chrześcijanami i staramy się być blisko Boga - tłumaczy. - Zdarzało się, że uczestniczyłam w podobnych imprezach, także poza naszym krajem, ale uważam, że te kieleckie są najlepsze. Jeżeli kiedyś miałaby się zdarzyć sytuacja, że przestaną być organizowane, to ludziom zacznie ich brakować. Myślę, że w takim wypadku kielczanie szybko zażądaliby ich przywrócenia - dodaje.
Miasto wspiera
Podobne odczucia ma Kamil Bukowski, członek zespołu „To On”, który uczestniczył w III Ogólnopolskim Festiwalu Twórczości Chrześcijańskiej „Alleluja czyli Happy Day”, zorganizowanym pod koniec lipca w Kieleckim Centrum Kultury i Amfiteatrze Kadzielnia.
- Uwielbienie będzie miało wkrótce już siódmą edycję. Co roku uczestniczą w nim różne gwiazdy, takie jak Beata Bednarz czy Kamil Mielczarek z TGD, a inicjatywę tę wspiera od lat Urząd Miasta, który służy pomocą organizacyjną i materialną. Na tę pomoc mogliśmy liczyć również przy realizacji Festiwalu „Alleluja czyli Happy Day”. Pamiętam też, że we wcześniejszych latach Duszpasterstwo Akademickie organizowało koncerty, na które zapraszali między innymi muzyków z 2Tm, 2-3. Te inicjatywy też wspierał Urząd Miasta - wylicza Kamil Bukowski.
- Dobrze, że miasto nie odcina się od Kościoła i wspiera takie pomysły, bo dzięki temu można głosić Chrystusa nie tylko w świątyniach, ale też poza ich murami. Bardzo często zauważam, że osoby które przechodzą przez Rynek w czasie Uwielbienia, przystają na chwilę albo zostają na dłużej i widzą, że Kościół w Kielcach jest rzeczywiście żywy. Ja, jako osoba wierząca, bardzo się z tego cieszę. Myślę, że bez przychylności obecnych władz miasta różne grupy nie podejmowałyby działań aż na taką skalę – przekonuje Kamil. - Te wydarzenia tak mocno wpisały się w kalendarz imprez naszego regionu, że nie wyobrażam sobie, żeby w maju przyszłego roku nie uczestniczyć w Uwielbieniu, a później w koncercie „Alleluja czyli Happy Day”. To są to dobre inicjatywy z pozytywnym przesłaniem, podczas których ludzie mogą zobaczyć, że Kościół ma do zaoferowania coś więcej, niż tylko to, co jest na co dzień pokazywane w mediach – dodaje Kamil.
Beata Kwieczko