PUBLICYSTYKA
Młodość w służbie Wyklętym
„Człowiek tyle ma wartości w sobie, ile zdolny jest do pojęcia tajemnicy ofiary i o ile oddaje się czemuś, co wyrasta swą miarą ponad jego własne ja”, pisał rotmistrz Witold Pilecki. Po latach jego przesłanie realizują młodzi ludzie, którzy nie tylko przywracają pamięć o Żołnierzach Wyklętych, ale pokazują, jak służyć Polsce.
To swoisty fenomen społeczny, o którym mogłyby powstać setki socjologicznych prac naukowych. Ma miejsce po latach panowania reżimu komunistycznego, który za każdą cenę chciał nie tylko zdławić wszelkie dążenia niepodległościowe, ale i zgasić pamięć o najbardziej zasłużonych postaciach powojennej historii. Po ponad dwóch dekadach III RP, której elity promowały postawy skrajnie kosmopolityczne i hedonistyczne oraz starały się o wymazanie lub przynajmniej zmarginalizowanie takich pojęć, jak patriotyzm, ojczyzna, dobro wspólne, tradycja. Po tym wszystkim pojawia się pokolenie, odkrywające i zachowujące od zapomnienia tradycję związaną z Wyklętymi. Widzimy to nie tylko we wzroście zainteresowania tą tematyką, ale także w realnych działaniach. Również w Kielcach i całym regionie można dostrzec, że młodzież chętnie angażuje się w działania kultywujące pamięć o tamtych bohaterach.
Marsz, oprawy i pomoc
Najbardziej znana, oddolna inicjatywa, która pokazała, jak ważni dla młodego pokolenia są żołnierze tzw. drugiej konspiracji, to Kielecki Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
– Różne środowiska chciały upamiętnić te wybitne postaci, ale także walczyć o pamięć dla nich. Od czasu pierwszego marszu udało się zmienić nazwy ulic w Kielcach i upamiętnić Wyklętych rondem. Obecnie trudno znaleźć osobę, która nie wie nic o ludziach podziemia niepodległościowego. Jeszcze kilka lat temu nie było to takie oczywiste – mówi Mateusz Machnicki ze Stowarzyszenia Kieleccy Patrioci, organizatora marszu. Warto też wspomnieć o działaniach kibiców Korony Kielce, które przejawiają się miedzy innymi w pięknych, upamiętniających bohaterów oprawach meczów.
Pamięć o Żołnierzach Wyklętych może być jednak także inspiracją do innych inicjatyw wypływających z wartości patriotycznych. Udowadniają to choćby Ostrowieccy Patrioci, którzy organizują zbiórki krwi, pomagają potrzebującym mieszkańcom miasta, ale również Polakom na Kresach.
– Włączamy się w akcję „Rodacy – Bohaterom” Stowarzyszenia Odra-Niemen, podczas której zbieramy żywność. Warto też przypomnieć, że byliśmy współproducentami filmu „Tarzan – ułan z Zawichostu”. Staramy się również organizować prelekcje i spotkania z naukowcami i publicystami – tłumaczy Michał Ślusarz, prezes stowarzyszenia.
Przywracanie pamięci
Temat Żołnierzy Wyklętych wszedł także do pop-kultury, o czym świadczą popularne wśród młodych ludzi koszulki, filmy i utwory muzyczne. Są jednak silniejsze przejawy zaangażowania. Warto przypomnieć o poszukiwaniach i ekshumacjach bohaterów zamordowanych i pochowanych przez komunistów w zgórskim lesie, które prowadzi Fundacja Niezłomni. W pracach uczestniczyli także wolontariusze ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych JODŁA.
– To była bardzo żmudna praca. Odkopywaliśmy i odkrywaliśmy groby bohaterów. To niesamowite przeżycie odnaleźć kogoś, a później móc uczestniczyć w jego pogrzebie ze świadomością, że rodzina i najbliżsi będą mogli wreszcie przyjść na grób i zapalić świeczkę – wyznaje Patryk Krawczyński, jeden z wolontariuszy.
Oczywiście, nie sposób wymienić wszystkich inicjatyw młodych ludzi związanych z postaciami Żołnierzy Wyklętych, a tych przedsięwzięć z roku na rok przybywa. I zapewne będzie ich jeszcze więcej.
Michał Łosiak