Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Marek Jończyk IPN: Po agresji ZSRR, bezpowrotnie utraciliśmy Kresy Wschodnie II RP

wtorek, 17 września 2024 10:16 / Autor: Katarzyna Bernat
Marek Jończyk IPN: Po agresji ZSRR, bezpowrotnie utraciliśmy Kresy Wschodnie II RP
Marek Jończyk IPN: Po agresji ZSRR, bezpowrotnie utraciliśmy Kresy Wschodnie II RP
Katarzyna Bernat
Katarzyna Bernat

Rozmowa z Markiem Jończykiem, historykiem Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach.

Mija 85. rocznica agresji Związku Sowieckiego na Polskę. W 1939 roku Polska została zaatakowana z Zachodu przez Niemców i ze Wschodu przez Rosjan. Atak ten nie byłby możliwy, gdyby 23 sierpnia nie doszło do tajnego porozumienia między III Rzeszą a Związkiem Sowieckim.

To jest ten moment, który zdecydował o losach nie tylko Polski, ale całego świata. Mimo, że jeszcze przez siedem dni nie było działań wojennych, to jednak pakt Ribbentrop - Mołotow zatwierdził strefy podziału i wpływów obu państw w Europie Środkowo - Wschodniej, w tym rozbioru Polski.

Ówczesna decyzja obu agresorów, dotycząca wschodnich granic Polski w zasadzie obowiązuje do dziś.

Przypieczętowanie tego układu z 23 sierpnia miało miejsce 28 września 1939 roku. Jest to wydarzenie mniej znane. Już po zagarnięciu Polski i przejęciu całkowitej kontroli przez armię obu agresorów, zdecydowano o wyznaczeniu tzw. strefy demarkacyjnej, ale w istocie było to wyznaczenie granicy pomiędzy III Rzeszą a Związkiem Sowieckim.

Z wyjątkiem okręgu białostockiego, który w latach 1939- 1941 należał do Sowietów i niewielkiego pasa ziemi w okolicach Przemyśla, można powiedzieć, że dzisiejsza wschodnia granica Polski przebiega dokładnie w tym miejscu, gdzie została wyznaczona przez Hitlera i Stalina we wrześniu 1939 roku. Tak bezpowrotnie utraciliśmy Kresy Wschodnie II Rzeczypospolitej. Było to 52 procent terytorium przedwojennej Polski. Na tych terenach wówczas mieszkało około 14 milionów polskich obywateli.

Dnia 17 września 1939 roku Sowieci bez wypowiedzenia wojny zaatakowali Polskę. Walka na dwa fronty z Niemcami i Rosjanami nie była możliwa. Obrona Polski załamała się. Sowieci po wkroczeniu bardzo precyzyjnie uderzyli w polską elitę. Mieli wcześniej przygotowane listy proskrypcyjne do masowych aresztowań.

Aresztowania były prowadzone niespodziewanie w nocy lub wcześnie rano. Co się z tymi ludźmi stało? Odpowiedź na to pytanie znajdujemy po analizie zamordowanych z listy katyńskiej. Wśród ofiar zbrodni katyńskiej, w większości oficerów rezerwy Wojska Polskiego, policjantów, znaleźli się również ludzie aresztowani na Kresach Wschodnich po agresji sowieckiej. Szacujemy, że ofiarą zbrodni katyńskiej z tzw. białoruskiej i ukraińskiej listy katyńskiej padło ponad siedem tysięcy obywateli II RP z Kresów Wschodnich.

Zbrodnia katyńska stała się symbolem terroru Sowietów. Kolejnym symbolem były wywózki Polaków w głąb ZSRR.

Wywózki pociągnęły za sobą największą skalę ofiar. Według dzisiejszego stanu badań i różnych opracowań te liczby oscylują od 300 tysięcy do miliona polskich obywateli II RP. Rozbieżność wynika z braku dostępu do źródeł postsowieckich.

Więcej o konsekwencjach agresji ZSRR na Polskę w 1939 roku opowiemy w audycji "Historia na fali" w czwartek 19 września, godz. 20 w Radiu eM Kielce.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO