Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Mały Książę

piątek, 12 czerwca 2015 05:47 / Autor: Dariusz Skrzyniarz
Mały Książę
Mały Książę
Dariusz Skrzyniarz
Dariusz Skrzyniarz

Ta historia wydarzyła się naprawdę.W latach 60., w małym miasteczku niedaleko Kielc, pani Barbara sprzedawała kwiaty na ulicy. Szło jej nieźle, więc kilka lat później wynajęła lokal. Pomagała jej córka Danusia, dziś już pani w poważnym wieku. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że właśnie w tej kwiaciarni Danusia znalazła swoją miłość życia. I to w jaki sposób!

Nasza bohaterka zawsze miała romantyczną duszę. Przy każdym zamówieniu zżerała ją ciekawość dla kogo jest bukiet, z jakiej okazji i jaka historia może się za nim kryć. Jako mała dziewczynka pomagała mamie w komponowaniu wiązanek, wymyślając przy tym miłosne opowiastki, rodem z najlepszych komedii romantycznych. Zawsze opowiadała je pani Barbarze i pracującym u nich dorywczo nastolatkom.  Tak minęły lata, aż Danusia sama weszła w wiek nastoletni. Ale jej romantyzm i zamiłowanie do historii miłosnych pozostało. Nie spodziewała się jednak, że będzie bohaterką jednej z nich.

Pewnego letniego poranka matka Danusi przyjęła zamówienie na bukiet  i prośbę o dołączenie do niego bileciku ze słowami "Dla najpiękniejszej róży - Mały Książę". Zlecenie złożył osobiście młody chłopak, gdy dziewczyny nie było jeszcze w kwiaciarni. Gdy Danusia przyszła i przeczytała bilecik, jej wyobraźnia natychmiast zaczęła pracować. Była bardzo podekscytowana. Ułożyła bukiet najlepiej jak potrafiła, wymyślając przy tym - jak zwykle - miłosną historyjkę.

Przyszedł koniec dnia. Okazało się, że po wiązankę nikt się nie zgłosił. Wprawdzie została opłacona z góry, ale Danuta była zawiedziona, że jej praca poszła na marne. Kwiaty czekały na odbiór cały tydzień. Przez ten czas, za każdym razem gdy dziewczyna spoglądała na bukiet, zachodziła w głowę co też zaszło między kochankami? Czy się rozstali? Czy coś się stało Małemu Księciu? A może jego Róży? Wzdrygała się na tę myśl.

Dlatego odczuła ulgę, gdy w kolejnym tygodniu pojawiło się takie samo zamówienie. Tym razem złożył je mały chłopczyk, który od razu zapłacił za bukiet i zapowiedział, że po południu ktoś po niego przyjdzie. Sytuacja jednak powtórzyła się -  kwiatów znów nikt nie odebrał. Wiązanka usychała kolejny tydzień.

W kolejny poniedziałek chłopczyk przyszedł ponownie, ponownie zapłacił, a wiązanka znów nie została odebrana. Danuta obiecała sobie, że dowie się kim jest tajemniczy klient i następnym razem będzie śledzić chłopca, gdy ten pojawi się, by zamówić bukiet. Tak też zrobiła, ale niestety, plan ostatecznie spalił na panewce, bo po pewnym czasie…  zgubiła trop. Kolejny tydzień łamała więc sobie głowę kim jest Mały Książę oraz dlaczego bukiet jest zamawiany i wciąż nie odbierany.

Przyszedł kolejny poniedziałek. Do kwiaciarni wszedł szczupły chłopak z czerwoną różą w dłoni. Podszedł do Danusi i wręczył jej kwiat. Wtedy dopiero zrozumiała, że to on jest tajemniczym klientem. Po chwili zobaczyła, że do róży został przyczepiony bilecik z napisem "Dla mnie jesteś najcenniejszą ze wszystkich róż".

Chłopak wyjaśnił, dlaczego nazwał się Małym Księciem. Otóż dlatego, że ilekroć był w sklepie i zagadywał do Danuty, ta nigdy go nie zauważała, zupełnie jakby był malcem. Od tamtej pory są razem, a jej córka prowadzi tę samą kwiaciarnię, w której się poznali i zakochali.

Martyna Soboń

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO